Skocz do zawartości

kanaljus325

Zarejestrowani
  • Postów

    10
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Informacje osobiste

  • Moje BMW
    e91 325xi 2006

Osiągnięcia kanaljus325

Debiutant

Debiutant (2/14)

0

Reputacja

  1. Dopiero co pytałem tu o dystanse i kolega odpowiedział mi że dystanse nie szkodzą a Ty teraz mowisz że głębokość osadzenia felgi ma być identyczna. Cos zle zrozumiałem? mam dystanse tylko z tyłu
  2. w bmw ciężko cokolwiek zdiagnozować bo mało kto naprawde zna sie na tych autach a trzeba przyznać że bmw potrafi zaskoczyć pomysłami. jeśli chodzi o napęd to poznałem niezłego speca od bmw i poradził mi że wezmie mi auto na podnośnik, odpali, ewentualnie komputerem wzbudzi działanie wszystkich 4 kół i będzie słuchał od dołu stetoskopem skąd lecą te szumy. Jak narazie to jedyny ciekawy pomysł a właściwie jedyny. Może znajdz kogoś kto Ci zrobi taki zabieg, a jeśli mieszkasz w pobliżu miasta poręba koło zawiercia to dam Ci namiar na niego
  3. O dzieki za ezybka odpowiedz. A czy to prawda ze trzeba tak panicznie dbac o cisnienie w oponach albo ze niekazde opony sie nadaja do xdrive bo za miekkie. Ja np mam uniroyale rainsport 3 i cisnienie robie ze slupka 2.4p i 2.7t czytalem ze jak sie da inaczej to mozna uwalic nawet vtg? Az taka krolewna z tego iksa?
  4. Witam Panowie. TAk czytam co piszecie i sam mam pytanie bo od jakiegoś czasu mnie nurtuje. mam e91 xdrive i opony 4x225x45x17 ale strasznie sie chowały w nadkolach więc kupiłem dystanse żeby troche wypuscic tylną oś bo można tam wkladać 255. Czy w xdrivie można mieć założone dystanse? dopiero co kupiłem nowe felgi i opony i nie chce już zmieniać na inny zestaw z dwiema innymi szerokościami felg bo będe na tym stratny a felgi mam tez ładne
  5. Chciałem odświerzyć temat. Dyfer z którym miałem problem jest już po regeneracji. Wymienono wszystkie łożyska i uszczelnienia i zdaje sie że olej już nie wycieka bo zrobiłem kilkaset kilometrów i odstawiłem auto do sprawdzenia. Oleju nie ubylo ale mimo to dalej słychać jakieś szumy i wibracje. Okazuje się że każdy jest dobry mechanik dopuki nie chodzi o valveteonic albo xdrive :D mechanik mówi że podobno wszystko zostało zrobione dobrze i dyfer jest ok a ja zaś jestem w ciemnej dupie. Czy ktoś mi może polećić kogoś z okolic Sląska np Zabrze, Gliwice i okolice kto przejedzie sie, posłucha sprawdzi i powie mi o co kaman a jak trzeba to naprawi to i nie zrujnuje mnie? Dzięki za pomoc z góry
  6. Ahaaaa. Czyli jedno mnie cieszy że to do silnika sie nie przelewa. Ale jak mówilem wcześniej nie ma żadnego śladu wycieku bo nic nie jest mokre a olej jakoś ubył. Tak więc dalej nic nie odkryłem. a może sie orientujesz ile wchodzi do takiego dyfra w 325i ? wiem że przełożenie to 3.91
  7. Dziękuje za odpowiedz kolego, ale czy masz coś na poparcie tej teorii? Miałes podobny problem albo możesz mi polecic kogoś kto miał? Chcesz mi powiedzieć że jest możliwość żeby olej z dyfra dostał sie do oleju silnikowego? mój mechanik wykluczył taką opcje. Podobno tam jest rurka w której idzie ośka w misce ale nie ma z nią żadnego połączenia. Oczywiście wszystkie uszczelnienia są nowe, nie ma innej opcji. Dziwi mnie jednak jak właśnie ten olej może tak poprostu zniknąc jeśli nie ma z zewnątrz śladow wycieku. Nie uważasz że samochód powinien zasygnalizować że coś wlatuje do systemu olejowego? tym bardziej że olej z dyfra ma zupełnie inne właściwości. Przeciez to mogłoby nawet udupić silnik :/ Na dziś dzień jeżdże autem i jutro jade skontrolować stan oleju w dyfrze czy znowu cos ucieka ale dalej nic sie nei wyjasnilo. a poa ty nie raz kontrolowałem olej silnikowy i nie zauważyłbym że jest tam domieszka jakiegoś oleju z dyfra? Można to przeoczyć?
  8. A slyszales cos o pakiecie dynamic? Ja u siebie taki mam
  9. Witam Panowie. mam tak dziwny problem że nie znalazłem takiego tematu w sieci dlateg założe nowy temat i liczę że tęgie głowy z forum coś mi pomogą :) mam e91 325xi od roku i od początku słyszałem szumy które po czasie okazały sie problemem przedniego dyfra. Zrobiłem ok 8 tysi od zakupu i kiedy w końcu zajrzalem do dyfra okazało się że jest tam może setka oleju więc łożyska dostały. Jakaś gnida ingerowała i nie zadbała należycie, może handlarz. Nie dojde. Dolałem oleju prawie litr czyli do pełna i jezdziłem aż ustukałem kase na operacje regeneracje. O dziwno po otwarciu dyfra okazało sie że ponownie jest tam ponad setka oleju. Nie ma nigdzie wycieków z dyfra. Obecnie auto jest na kanale i w poniedziałek miało być już składane na nowych łożyskach itd ale to nic nie da jeśli olej znowu mi wyparuje a dyfer ma sie znowu zatrzeć. Nikt nie ma pomysłu gdzie sie podział olej. mechanik odkrecił podpore lewej połoski w nadziei ze olej zebrał sie w metalowej puszcze podpory ale tam tez nic. Czy ktoś coś podobnego widział? bardzo prosze o pomoc bo po weekendzie auto ma być złożone a puki tego nie rozgryze nie ma sensu składać auta. Dajcie jakieś podpowiedzi Panowie :) Czy jest możliwość że ten olej gdzieś sie przelewa? Wiem że tam jest takie dziwactwo zrobione że lewa ośka przechodzi przez miske olejową ale ona idzie w jakiejś rurce i teoretycznie nie może nic wyciekać do oleju silnikowego. Mechanik też to wykluczył bo mówi że są różnice ciśnień i to olej z silnika by wylatywał przez dyfer a nie odwrotnie a poza tym byłoby to widać na czujnikach oleju a tu nic. Gdzie jeszcze może uchodzić ten olej z dyfra?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.