Widzę, że temat okazał się być nie tylko moim zmartwieniem, ale... Pojechałem do ASO (tego samego, z którego auto pochodzi) i ... pierwsze zaskoczenie to fakt, że już w trakcie umawiania serwisu dowiedziałem się, że do przebiegu 4tys. km lub do 6 miesięcy od wydania auta, niezależnie od posiadanych pakietów serwisowych itd., wykonują bezpłatnie wszelkie "regulacje" w obrębie zawieszenia - czyli są przygotowani na tego typu problemy i mają świadomość, że one występują. Wizyta w serwisie - kontrola stanu zawieszenia na plus, nieco spuszczono powietrza z opon (problem i na letnich, i na zimowych, które to nabite były zgodnie z tabliczką), wydruk z geometrii podręcznikowy (owszem, są odchyłki, ale wszystkie "w widełkach"), jazda testowa nie wykazała żadnych odchyleń od normy, a na moją uwagę, czy sprawdzono ustawienie kierownicy (zakładam, że do badania geometrii jednak dobrze ją "ustawili na wprost"), odpowiedziano, że komputer diagnostyczny nie wykazał błędów w obrębie układu kierowniczego. I tutaj moje pytanie do mądrzejszych - czy w elektrycznym układzie "błąd" w ustawieniu centrowania kierownicy względem zębatki zostałby wykazany poprzez czujniki? W każdym razie ASO stwierdziło, że nie widzą problemu, który mieliby naprawiać. Odchyłki na geometrii rzeczywiście są tak małe, że to już aptekarska raczej robota byłaby; a skoro szef serwisu na jeździe testowej nie uznał, że auto ma jakiekolwiek odchyły, to cóż - zażalenie zostałoby pewnie oddalone, gdybym je wniósł. Ale... rozmowa z przemiłą panią w serwisie ujawniła, że nie jestem pierwszym, któremu "coś" nie gra w G20 z prowadzeniem i rozmawiali na ten temat w swoim serwisowym gronie - mimo, iż mam doświadczenie z X5 i 5, to ponoć nie ma porównania i odczucia są zupełnie inne. Ale... drążyłem temat i znalazłem taki oto artykuł: https://www.caranddriver.com/reviews/a26990610/2019-bmw-330i-xdrive-by-the-numbers/ Jak widzicie, nie tylko my dostrzegamy "problem" nieliniowości prowadzenia się G20. Z resztą zauważcie, że opinie w recenzjach i testach są skrajnie różne - od zachwytu po uznawanie układu kierowniczego za najsłabszy element pojazdu. Postanowiłem też obejrzeć chyba wszystkie filmy z jazd G20 nagrane w ujęciu POV dostępne na youtube - okazuje się, że takie odchylenie kierownicy i korygowanie kursu, jakie obserwowałem u siebie, jest pospolite. (Tak wiem, może oglądanie filmów na YT nie jest szczególnie profesjonalne, ale jak inaczej "zerknąć" czy kilkanaście innych egzemplarzy G20 prowadzi się tak czy inaczej?). Podsumowując, po wykonaniu niezliczonych jazd testowych na przeróżnych odcinkach (dziury, koleiny, zakrzywienie/spadek płaszczyzny jezdni) i molestowaniu doświadczonych znajomych kierowców o wykonanie jazdy testowej ("ale o co ci chodzi w ogóle, bo nie rozumiem?") uznaję, że to może rzeczywiście urok G20 i musimy z tym żyć.