Drodzy Formumowicze! Na początek chciałem się przywitać i pozdrowić Wszystkich, gdyż jest to mój pierwszy post. A teraz do rzeczy. W grudniu zmieniłem F34 na F31. Stwierdziłem, że dzieci już wyrosły z wózków, więc może coś bardziej poręcznego. Po przesiadce mam problem z fotelikiem syna (Recaro Monza Nowa 2 isofix). Otóż po wpięciu w isofix odległość między fotelikiem a zatrzaskiem pasa bezpieczeństwa jest tak mała, że bardzo trudno jest zapiąć pas. Dodatkowo klamra jest pod katem, co jeszcze bardziej utrudnia zapięcie. O samodzielnym zapinaniu przez syna nie ma nawet mowy. Zastanawiam się czy to kwestia tego konkretnego fotelika, czy po prostu miejsca jest tyle, że z każdym na isofix tak będzie. Moze macie jakies doświadczenia w tym temacie i możecie coś podpowiedzieć. Wybieram się do sklepu, żeby poprzymierzac rózne modele, ale może nakierujacie mnie na cos. Bedę wdzięczny za pomoc.