Witam. Proszę o podpowiedź bo i tak muszę udać się do warsztatu żeby to zdiagnozowano. Otóż po raz drugi zdarzyło się że pojawił się dym w kabinie smierdzi gumą lub olejem sam już nie wiem :cry2: Martwię się bo auto kupiłem nie dawno i takie rzeczy się dzieją. Zatrzymuje się na chwile jak to się pojawi, przewietrzę auto, wyłączam silnik i po chwili jest ok. Jak kupiłem auto to miał bardzo zapocony zbiornik od wspomagania, przy wymianie płynu mówiłem o tym panom mechanikom ale wytarli szmatka i mówią że jest ok :duh: Czytałem o pękniętych kolektorach, ale gdybym tak miał to chyba smierdziało by spalinami i działo się tak non stop.Dziś jechałem z synem do logopedy zrobiłem jakieś 80 km i wszystko było ok, zwolniłem na rondzie i pojawił się dym aż mały się przestraszył i musiałem zjechać na pobocze. Dzieje się tak jak zwolnię, albo jadę wolno, tylko tego dymu w kabinie jest naprawdę sporo i to mnie martwi. Może ktoś coś podpowie bo ręce opadają :shock: