Witam, jeśli coś pokręciłem w tematach to z góry przepraszam, jestem nowym użytkownikiem. Pacjent e92 330xd 231km automat. Od pewnego czasu sporadycznie bmw samo gaśnie, obroty nie falują, silnik działa zdrowo, odpala na strzała. Dzieje się tak najczęściej kiedy wychodzę na stacje do marketu i zostawiam je na chwile zgaszone. Odpalam pokonuje 100 metrów i samo gaśnie. Tak jakby paliwo nie doszło. Brak wycieków, założone nowe filtry. Przy pierwszym podpięcia pod komputer pokazało błąd: filtr paliwa 4587 i prawidłowość działania pracy silnika 4b10. Sprawdziłem auto, filtr jest nowy i tydzień nic się nie działo. Wczoraj natomiast znowu zgasła. Zapaliłem i pojechałem do domu. Bardziej dynamicznie poleciałem, żeby zobaczyć jak przyspiesza, wszystko było w normie. Potem zostawiłem chwile pod garażem żeby się schłodziła, wróciłem i sama zgasła już na postoju. Na desce pokazał się jeden duży żółty wykrzyknik, ale znowu zapalalila na strzała i wszystko było OK. Co najdziwniejsze kiedy zaczyna gasnąć, pojawia się znikąd błąd o niskim stanie płynu w spryskiwaczach a przy ponownym odpaleniu ten błąd znika. Liczę na jakieś sugestie co to może być. Czytałem gdzieś ze może to być czujnik położenia wału, jednak objawy się trochę różniły. Z góry dziękuje za pomoc