Donimik

Zrobiłem aktualizację według instrukcji znalezionych w internecie, wszystko poszło ładnie, rozpoczeła się aktualizacja, lecz po chwili wyskoczyły błędy: ERROR ECU does not answer +3 podobne, Finał jest taki,że auto nie pali, inpa w ogóle sie nie łączy, ista nie widzi dde a ja zostaje z ręką w nocniku hahaha :D teraz pytanie, czy disem można usunąć kompletnie soft i wgrać nowy od początku? Galletto nie łączy mi się z samochodem( może być to wina kabla, bo do niego jest chyba inny) a mpss nie działa na moim komputerze, więc ostatnią nadzieją pozostaje diss.

No więc tak, po namyśleniu i sprawdzeniu, inpa faktycznie coś oszukuje, włączyłem live masy w ista i sprawa wygląda tak: Na wolnych obrotach : żądane wartości: około 300 Wartości jakie widzi komputer: koło 350-400 Natomiast ciekawie się robi podczas jazdy ponieważ przy bucie na 4 biegu: Żądane wartości: 1000 Wartości faktyczne: 500-600 na niższych obrotach np 1200obr na 2 biegu po wciśnięciu buta: Żądane wartości: 1000 Wartości faktyczne: 300 Teraz pytanie przez co? nowy przepływomierz więc wątpie, że to jego wina, tym bardziej że było sprawdzane na paru przepływkach i na każdej były identyczne objawy. Ja już nie mam pomysłu,wczoraj uszczelniłem chyba wszystko przez co przelatuje powietrze. Może być to kwestia źle ustawionej pompy? czy może bardziej faktycznie trzeba zrobić aktualizację sterownika. dodam, że mam odłączone fotele przez co są błedy airbag i napinaczy, ale to chyba nie ma wpływu( włożyłem fotele z anglika i nie mam czasu podłączyć foteli).

Przeplywomierza odwrotnie założyć się nie da niestety, a przeplywomierz jest nowy więc nie możliwe żeby to było to, sprawdzałem samochód na 4 przeplywkach na każdej jest tak samo. Program to Inpa więc raczej wartości są wiarygodne pomimo, że fizycznie mało możliwe, wydaje mi się, że problemem jest stary Soft, bo mało dmuchajaca turbina raczej wpływu na to nie ma. No chyba że rozpędza ją dolot a dmucha w wydech :nana:

No więc tak, napięcia są okej , wywalczyłem disa i podpiąłem pod auto, tylko nie mogę znaleźć niczego co chociażby przypominałoby adaptację czy reset przepływki. Próbowałem szukać na forum nawet filmików na yt, co coś znalazłem to nie pasowało to do tego co miałem w komputerze, może nie wiem gdzie szukać albo dis którego zainstalowałem nie łączy się dobrze z autem :?: znalazłem za to coś takiego jak: messages and results gdzie były następujące informacje ( może komuś coś to powie ja w tym jestem zielony): part number programmed control module : 7786565 Date of manufacture: 21.01.00 diagnosis index: 12 Software part: A1 Data status number: 51 Bus Index: 40 Data of mnufacture year: 99 Date of manufacture week: 38 Number of programmings: 0 Ja z tego domyślam się, że samochód ma softa starego jak świat i nie był nigdy aktualizowany. Więc teraz pytanie czy sam to ogarnę i czy są jakieś instrukcje do zrobienia tego( oprócz tego żeby podłączyć auto pod prostownik:D) ewentualnie skąd wziąć soft? musiałbym go kupić w ASO czy jest on jakoś w systemie disa ?

Ok, Dzięki bardzo jutro posprawdzam, najłatwiej by było podpiąć disa tylko mam mały problem z instalacja a ista/d tego nie ogarnie, na razie walczę z disem a jutro posprawdzam napięcia

Na razie zajrzałem na zgaszonym silniku i przekręconym zapłonie, i wyszło z jednego kabla 12v i z jednego w okolicach 4/5v z 2 kolejnych po 0. Zaczęła mnie zastanawiać jedna rzecz, na Przepływce jest 5 pinów a na kostce 4 i jedno puste miejsce, tak powinno być ? Patrzyłem na tą poprzednią i ta sama sytuacja, może poprzedni właściciel zmienił przepływkę na inną a ja poszedłem w jego ślady? Chociaż po vinie wychodziła ta więc sam już nie wiem.

Nie sprawdzałem, ale słuszna uwaga. Tylko teraz pytanie, zrobić to na odpalonym silniku masę przyłożyć do blachy a plus po kolei do wtyczek ? Na chłopski rozum tak bym zrobił, ale może powinno się to zrobić inaczej. I jakie wartości powinienem otrzymać ? Dzięki za odpowiedz :D

Ktoś ma jeszcze jakieś pomysły? Dzisiaj zaobserwowałem, że samochód w miarę idzie do 3 tys obrotów dopiero pozniej ma zwieche, przy ruszaniu też jest słabo między 800-1300tys obrotów. W momencie muła ekonomizer spada do 10l. Czy turbo może mieć wpływ na ekonomizer ?

Jeden i drugi miał taki sam numer, gdzieś tam czytałem że do przepływomierzy z tym numerem nie trzeba wgrywać softu, ale jeżeli trzeba to da sie to jakoś zrobić samemu przez disa czy coś w tym stylu ?

Witam, Na forum jestem nowy także za ewentualne 'wpadki' z góry przepraszam. Wszystkich pozdrawiam i zapraszam do lektury :D Zacznijmy od początku kupiłem niedawno e46 przedlifta 2.0d 136km 2000r i od początku samochód był bardzo mułowaty, mechanik podejrzewał pompę wtryskową dlatego też ją wyjął i oddał do sprawdzenia okazało się, że jest zatarta i opiłkuje, przy okazji wyszło, że wtryski leją więc za jednym zamachem pompa poszła do regeneracji a wtryski kupiłem używane (były sprawdzone są dobre). Samochód po tym zabiegu zaczął jeździć lepiej, lecz to ciągle nie było to, czytając forum i już nie zagłębiając się w szczegóły wymieniłem tak: Elektrozawór podciśnieniowy turbo( nowy pierburga), Czujnik ciśnienia powietrza w dolocie ( czujnik MAP firmy Febi), wszystkie węże podciśnieniowe łącznie z tym wężem przy samej pompie podciśnienia, odmę filtr+obudowa i na samym końcu przepływomierz powietrza ( Nowy z tym samym numerem co był, bosh końcówka 527). Możliwe, że coś pominąłem ale generalnie wszystko co może odpowiadać za "muła" poleciało do śmieci i jest nowe ale samochód ciągle nie jeździ jak powinien. Przy ruszeniu na 1 biegu z reguły idzie okej ale z każdym następnym biegiem jest co raz gorzej, raz ma moc a raz nie np. jadąc na 3 biegu na 1500obr jak wciskam gaz do końca to na początku czuć że idzie, ekonomizer pokazuje spalanie 20 ale za moment dochodząc do powiedzmy 2300 obrotów ekonomizer spada i bemka jedzie jak taczka. Podłączając Inpe na wartościach live jest ciekawa sprawa, mianowicie wartość mas powietrza pokazuje: !-39,4 na wolnych obrotach a na obrotach wyższych powiedzmy 2,5tys pokazuje !-60. Stąd moje pytanie co to kurka może być bo już mi sie cierpliwość powoli kończy nie mówiąc o zapleczu finansowym. Dodam jeszcze, że grucha turbiny pracuje, lecz jakoś dziwnie, tak jakby jest otwarta do końca na wolych obrotach i przy dodawaniu gazu nic się nie zmienia wywaliło mi raz błąd o przeładowaniu ale już się on nie pokazuję, do tego turbina ma dosyć spory luz, porównywałem do auta znajomego w którym go nie było lub był na tyle mały, że go nie wyczułem, w inpie bardzo rzadko przy bucie pokazuje doładowanie 2300, jest to raczej 1400-1600 (sprawdzane na postoju i podczas jazdy). Podejrzewam turbinę i właśnie myśle nad regeneracją, tylko pytanie czy warto bo znowu wydam kupe kasy a auto będzie jezdziło bez zmian. Dodam jeszcze że jest wywalony egr lecz tylko fizycznie i katalizatory są puste, lecz nie ma sondy lambdy przed 1 katem także nie wiem czy to może mieć jakiś wpływ. Jeszcze mi się przypomniało teraz, że jak przeciągne obroty do 3tys to w samochodzie czuć zapach porównywalny do palonych włosów w suszarce. Potrzebuje mądrej głowy która mi uświadomi co z moim samochodem jest nie tak. :?: