Witam, 2 miesiące temu wsiadłem do auta i brak reakcji na przycisk start. Na wyświetlaczu informacja, że nie można uruchomić silnika. Udało mi się podłączyć telefonem i zczytać błędy, pokazało się z tego co pamiętam A103 i A114. Podładowałem akumulator bo miał 11.9 i kolejna próba podłączenia komputera już się nie powiodła. Auto z zablokowaną automatyczną skrzynią biegów, kolumną kierowniczą i kluczykiem w desce pojechało na lawecie do niezależnego serwisu BMW w okolicy trójmiasta, gdzie stoi od prawie 2 miesięcy bez diagnozy. Serwis próbował się podłączyć ISTA ale bez zapłonu to nie możliwe. W końcu innym programem udało im się podłączyć do CASa który podobno zgłosił jakiś "wewnętrzny błąd". CASa wysłali gdzieś do naprawy, gdzie go zbadali i podobno jedynym problemem był zimny lut który naprawili. Po powrocie CASa do serwisu okazuje się, że nic to nie dało i dalej nie ma komunikacji z autem. Serwis dalej próbuję odpinać poszczególne moduły ale coś im to nie idzie a mi się kończy czas i cierpliwość. Czy ktoś może ma pomysł jak podejść do tego problemu?