Witam, Na wstępie błagam, nie oceniajcie, nie wyśmiewacie, ja po prostu jestem kobietą :oops: Sprawa wyglada następująco. Wczoraj, po zjeździe z dość wysokiego krawężnika uszkodziłam miskę olejowa (o czym oczywiście nie wiedziałam). Byłam dość zabiegana, mnóstwo spraw na głowie, wiec zignorowałam pojawiające się komunikaty o przerwaniu jazdy i serwisie. Efekt tego jest taki, że auto stanęło i na ta chwile nie pali. W serwisie BMW w Poznaniu mogą przyjąć samochód do takiej naprawy dopiero w piątek, a to dla mnie za późno ze względu na to ze w piątek wraca mój małżonek, który raczej na pewno urwie mi głowę. Błagam, podpowiedzcie co zrobic, do kogo się udać, najlepiej Poznań. Pieniądze nie grają roli, byle do piątku był sprawny.