Witam Posiadam BWM E36 320i na pojedyńczym vanosie z 1993 roku. Służy mi za gruza do nauki driftu. Problem jest następujący: Jadę na tor pojeździć. Wyjeżdzam na tor pierwszy raz, wszystko git odcina na 6500. Powiedzmy pojeżdżę tę 10 min i zjeżdżam zmienić koła, nawet nie wyłączam auta. Wyjeżdżam na tor i odcinka już jest np. na 4000, 4500 czy nawet ostatnio ustawiła się na 2500... Pojeżdżę chwile to ustawi się czasem na 5000 i dalej już nie pójdzie, a czasem zostanie na tych 3500, 4000 czy 4500 i nie ruszy się dalej choćby nie wiem co. Pytałem się chłopaków na torze to jeden mówi, że przepływka. Przepływkę wyczyściłem i dalej to samo. Drugi że pewnie jakiś czujnik, tylko jaki? Może wy macie jakiś pomysł jaki to może być. A może coś kompletnie innego? Z góry dzięki za wszelkie rady. :D