Witajcie, mam problem z moim BMW. Polega on na tym, że silnik który na papierze ma 306 KM, nie daje rady rozpędzić się nawet do 200 km/h. To dziwne, gdyż jeszcze rok temu „zamykałem” nią licznik. Nie pali się żadna kontrolka, komputer pokładowy nie donosi o awariach, a od 0 do 100 przyspiesza w katalogowe 6 sekund. Jestem pewny, że więcej nie pojedzie, bo testowałem to już kilka razy i wskazówka stała na 190 km/h przy wciśniętym do końca gazie przez jakieś 5 km. Gdy wrzuciłem na tryb sport skoczyło na 198 i koniec. Nie wiem co się dzieje, silnik się nie dusi, obroty też się zatrzymują na 3500 (gdy już jadę 190), w kabinie cisza. Może jest możliwość wymiany jakiegoś czujnika lub zmienienie czegoś przy komputerze. Jeśli możecie to pomóżcie. Z góry dziękuję i pozdrawiam :D