Witam,forumowicze mam dziwny problem,posiadam e90 z silnikiem N46b20 noi padł mi valvetronic,temat już znam dość mocno ale akcja z moim silnikiem jest troszke dziwna,otóż po wymianie vvt na nowy,servo wykonało samo adaptacje ale silnik stukał,szarpał pracował po prostu źle,po podłączniu Inpy zero błędów,po odpięciu kostki od vvt silniuk pracował równo,tak jak powinien,więc silnik odesłałem do producenta(VDO) zakupiłem w miedzy czasie używany orginalny VVT i silnik też zrobił adaptacje i było super ale po jakimś czasie zauważyłem że servo nie pracuje,podłączyłem inpe i sie okazało że jest tylko jeden błąd 2a61 ale silnik pracował normalnie,dodam że tego błędu nie dało sie skasować.Więc zrobiłem adaptacje w Ista D,przebiegła pomyślnie,zero błędów w Ista i Inpa ale silnik pracował źle,tak samo jak w poprzednim przypadku,więc odpaliłem Inpe,i w ustawieniach VVt przywróciłem silniczek do wartości początkowej i teraz nie mam błędów i silnik pracuje jak ta lala więc ciekawi mnie w czym może być problem bo jak znam życie to za 2tygodnie silnik będzie pracował nadal normalnie ale vvt będzie nie aktywny( w sensie że po wyłączeniu silnika nie będzie słychać tego charakterystycznego dźwięku jak vvt wraca do położenia początkowego).Dodam że ta awaria nie powoduje żadnych konsekwencji,nie pali się żadna kontrolka,silnik pracuje normalnie,tylko jest jeden błąd:adaptacja VVt.Proszę mądre głowy o pomoc.