Witam, przykry problem i proszę was o radę. Dzisiaj zderzenie drogowe, na szczęście nie groźnie się skończyło. Gościu dwa auta przede mną po hamulcach, za nim dziewczyna wpakowała się w niego, a ja dołożyłem w nią, ale mniejsza o to. E39 oberwała, ale mam tylko jedno poglądowe zdjęcie gdyż już jest ciemno, a potrzebuję rady jak najszybciej. Uszkodzone, nadkole plus błotniki z obu stron, lampy xenon 2 sztuki, maska, zderzak, halogeny, przednia szyba, chłodnice klimy i wody, wentylator plus tam cały osprzęt, belka wgnieciona, plastikowa osłona vanosa, paski i co tam jeszcze z przodu jest poszło się. Dodatkowo poduszka kierowcy. Na szybko szyba czołowa plus lampy to sporo. Czy to opłaca się naprawiać? Za e39 zapłaciłem 11 tys. Boję się, że szybko do 5 tys dobiję, a to już prawie połowa auta, dodatkowo skompletować to więc i czas dochodzi. Może ktoś miał podobny dylemat. Proszę o podpowiedź.