Witam wszystkich, mam nadzieje, że czegoś nie pomyliłem i pisze w dobrej sekcji :D Sprawa polega na tym, że miesiąc temu zakupiłem moje pierwsze BMW, jest nim e46 325Ci 192 KM z 2001 roku, czysta benzyna, dosyć fajny stan techniczny, auto przeszło dosyć duży serwis by było bezpiecznie. Dlaczego takie auto ? Niespełnione marzenie o lataniu bokiem. Lecz zaczyna się kwestia bycia przeze mnie żółtodziobem. Auto chce pogodzić z jazdą czasem na co dzień wraz z jazdą driftem (na torze oczywiście lub parkingach). Wszystko w tym aucie jest seryjne, wstawiłem na razie rozpórki ze staffa na przód i na tył, wstawiłem dystanse na tył od znajomego (dopasowane to one nie są ale jak na razie mi pasują :D ). I tu zaczyna się moja kwestia dlaczego jestem na tym forum i dlaczego założyłem ten temat, otóż szukam porad co dalej robić z autem ? Jakie zawieszenie, jakie modyfikacje przeprowadzić na sam mój początek z driftem by zacząć zabawę w tej dziedzinie? Jestem otwarty na każde propozycje, wiem że będę w stanie znaleźć tu pomoc. Na czym mi najbardziej zależy na tą chwile: -usztywnienie zawieszenie (jakie zawieszenie wstawić, jakiego producenta, poliuretany itd.) -kwestia mechanizmu różnicowego (bawić się w spaw czy robić na początku inne rzeczy) -wzmocnienie wózka (podobno w e46 przy ostrym upalaniu lubi zrywać wózki) -na jakie rzeczy zwracać uwagę, czym sie martwić na zapas -hamulec ręczny (hydro nie wchodzi w grę gdy mówimy o cywilu, ale zwykły ręczny jest kiepski z tytułu takiego, że są to wręcz tylko szczęki, które średnio chwytają) Zabawy w klatki bezpieczeństwa lub harmness bary, jakies fotele kubełkowe, pasy szelkowe zostawiam jako dalszą część projekty, chce się skupić na rzeczach ważniejszych dla samego prowadzenia i na wprowadzeniu auta w kontrolowany poślizg.