Sprawa wyszła, tak że od tamtego mojego posta problem się nie powtórzył, wszystko działało nawet ten Bluetooth. Aż do dzisiaj... Sprzątałem autko, a że w garażu to cały czas było włączone oświetlenie w aucie, no jakoś 30 minut może. Auto było wyłączone tylko otwarte i włączone światła te takie wewnętrzne w samochodzie. Po tych 30 minutach, 15 minut przerwy i włączam auto bo miałem gdzieś tam pojechać. I wtedy: 1) Auto włączyło się w ogóle bez radia i tego ekranu. Ekran po prostu czarny. 2) Po 10 sekundach od włączenia zaskoczył. 3) Wyłączył się po 5 sekundach. 4) Włączył się ponownie z logiem bmw itp. No niby teraz wszystko śmiga. 5) No myślę znowu to samo,,, no ale ruszam, cofam itp. A tu nagle pyk kamera się wyłączyła, czujniki normalnie się świeciły, ale obrazu z kamery nie było. 6) Za chwilę znowu się wyłączył i potem jak już się włączyło to na dobre było ok. Pojeździłem itp. i wszystko śmiga niby. Ale tutaj moje takie pytanie. Czy to nie jest aby problem tego że akumulator jest słaby/ma mało mocy? I akumulator po prostu sobie wybiera, że o ma moc na włączenie silnika i wszystkiego, ale IDrive ten cały ekran jest u niego tak na końcu listy do uruchomienia i już mu tam brakuje? Możliwe to jest? Da się jakoś sprawdzić moc akumulatora? Auto jest z 16 roku i rok swojego życia stało na placu po prostu, niby nie było żadnych problemów nigdy, a jest stale jeżdżone od 2 lat, chociaż głównie tylko na weekendach więc zbytnio za dużo nie pracuje. Czy to może być powód?