W ostatnim czasie pojawił się problem z olejem, a właściwie jego poziomem. Od spodu samochodu było widać, że znajduje się wyciek gdzieś koło koła pasowego, silnik był cały upaćkany. Po dolaniu oleju do właściwego poziomu, zauważalne było kopcenie z wydechu. Mechanik stwierdził, że może to być problem z odmą. Okazało się, że jest ona uszkodzona, a kolektor w środku usyfiony jest olejem. Odmę i simmering zamówilem, wkrótce te rzeczy będą wymienione. Niepokoi mnie tylko ta różnica w pomiarze kompresji na poszczególnych cylindrach. Nawet zakładając sytuację, że sprzęt pomiarowy był kiepskiej jakości, to wynik przy silniku w dobrej kondycji, powinien być mniej więcej jednakowy. Tylko jak te wyniki mają się do tego, że silnik pracował równo, a spadki mocy nie były w ogóle zauważalne? Jaki jest koszt remontu tego typu silniczka? (M52B20)