Witam, Mam dość specyficzny problem. Auto stało w garażu 3 miesiące nie jeżdzone. Sporadycznie odpalane, około co dwa tygodnie na kilka minut. Dzisiaj jako iż była nieco lepsza pogoda, zdecydowałem wyciągnąć E30tkę na przejażdzkę. Odkręciłem korek chłodnicy i zobaczyłem dwa dziwnie wyglądające gumowe druty. Gumowe z zewnątrz a w środku idzie coś w stylu jakiejś metalowej żyłki. Dość swobodnie dało sie nimi poruszać, jeden spróbowałem pociągnąć do góry i wyszedł na wysokość około 20-25cm, po czym wsunąłem go z powrotem i zanurzyłem w płynie. To samo zrobiłem z drugim prętem. Nie mam zielonego pojęcia co to może być, czy jakaś uszczelka czy co? Załącze link do zdjęcia. Dodam też, że w kabinie czuć słodki zapach płynu z nawiewu, bardziej przy przyspieszaniu. Nie ubywa płynu. Przy zgaszonym silniku, z okolic przedniego grilla też czuć ten zapach. Ale nie ma żadnych śladów wycieków ani nic w tym stylu. Zapach ten w kabinie było czuć zanim wstawiłem autko do garażu, ale nic takiego w chłodnicy nie było widoczne. Mam nadzieje, że ktoś ma jakiś pomysł, o co tu może chodzić :? Z góry dziękuje i pozdrawiam @edit To co widać przy korku, sprawdzałem i wygląda na szczelne.