Siemka :) Wymieniłem lampy, dzięki Waszemu tematowi, który czytałem 3 razy pod rząd :) Kolega sprzedawał swoją e39 FL na szrot (spalił mu się przód) więc miałem dwie godziny żeby szabrować co lepsze do mojej beemki :D Przekładka lamp zajęła nam 15 minut. 1. Przewody: Od Lampy z po lifta obciąłem przewody przed kostkami i tak samo moje stare lampy. Podłączyłem nowe w miejsce starych szybkozłączkami, nic nie lutowałem ponieważ zależało mi na czasie. Kolory kabelków w starych i nowych lampach mają identyczny kolor więc nie było problemu, nawet nie odłączałem oryginalnych kostek. Został tylko jeden przewód wolny w każdej lampie od pozycyjnych, który zabezpieczyłem taśmą izolacyjną. 2. Spasowanie lamp: Oczywiście wywierciłem po dwa otwory żeby zamocować nowe lampy i nic więcej. Nie poszerzałem otworów na kierunki. I faktycznie lampy odstawały. Więc użyłem gumowego młotka i wgniotłem miejsce w karoserii, które przeszkadzało. Kilka uderzeń i Lampy pasują jak oryginalne, nic nie rzeźbiłem z plastikami i zostawiłem oryginalną gąbkę uszczelkę. 3. Na początku trochę lampy wariowały ale to była wina styków na kostkach. Oczywiście mam zapalony błąd żarówki ale wszystko działa jak należy. W weekend usiądę i zamontuję oporniki i polutuję wszystko jak trzeba. Pozdrawiam