Koledzy Ponta, Jakuda - dzięki za odpowiedzi. Niestety człowiek młody i głupi i musiałem jechać obejrzeć tą pierwszą - chyba nie widziałem większego ulepa na oczy. Między szybą pasażera a dachem była ponad CENTYMETROWA szpara, lakier w wielu miejscach nawet nie był spolerowany, auto chyba składane z 3, zamki w drzwaich powykrzywiane, tak samo zawiasy, dach poprzecierany choć (o dziwo) składał się i rozkładał bez problemu. Chyba z 20 kilogramów szpachli. Podłużnice masakra. Silnik chodził ładnie ale widząc jego stan nie zdecydowałem się nawet na jazdę próbną bo możliwe że w emocjach bym kupił. Zamiast tego kupiłem nieco droższy egzemplarz w swoich okolicach od pana rocznik 51 który kupił sobie nowszą i mocniejszą :lol: Musiałem pogodzić się z powtórnie malowanymi elementami ale autko nie jest całkowitym golasem, jest system HiFi, bluetooth i jakaś nawigacja w radiu. No i fabrycznie obniżone zawieszenie - jest bardzo nisko i twardo (S230A Lowslung Sports Suspension) Oprócz tego pompa została wymieniona na nową i zabezpieczona więc chyba nie powinno z nią już być problemów. Także da się chociaż na ideał w tej cenie lepiej nie liczyć.