Masakra, u mnie w 540i też cuda niewidy się dzieją :> odwiedzałem fachowców od Beemek, innych znachorów, diagnostów i nikt nic nie wie o co chodzi, podczas jazdy przy prędkości około 80 km/h i tak 105-110 km/h wyczuwalne delikatne bicie na kierownicy, ale nie zawsze. Jeśli chodzi o hamowanie to bicia występują jak loteria, dziś potłucze jutro nie :> Później tłucze a potem 2 dni jakby nigdy nic. Cyrk na kółkach i to dosłownie :D Efekt taki sam na letnich i zimowych, przy czym oba komplety felg proste, wyważone. Zakładałem komplet felg od koleżki na próbę - dalej to samo, czyli koła wykluczyłem. Zbieżność zrobiona, w sumie bez konieczności bo naprawdę wszystko było w dopuszczalnej normie. Tarcze bez mała nówki. Nowe gumy staba przód. Zero zmian, ręce opadajo :D