Cześć Zapalił mi się ostatnio check engine na desce. Pojechałem z tym do Adam serwis w Gdańsku. Usłyszałem, że to błąd spowodowany zatkanymi katalizatorami i silnik nie jest już ich w stanie przepalić. Zasugerowali wymianę na nowe, koszt to około 8-9 tysięcy za nowe oryginalne. Zacząłem się zastanawiać czy jest jakaś tańsza alternatywa. Z informacji jakie znalazłem w internecie i różnych sugestii, trafiłem na rozwiązanie w postaci kupna kolektorów bez katów i założeniu do tego katalizatorów z rm-motors.pl . Katalizatory są tam za mniej niż 1000zł sztuka, plus kolektory też za około 1000zł oba, to by wyszło połowę taniej niż oryginalne rozwiązanie. Tu się zacząłem zastanawiać. Czy idąc tańszą opcją nie stracę na mocy i momencie obrotowym? Czy produkty z tego sklepu są warte zakupu? Czy dźwięk wydechu nie zrobi się wtedy głośniejszy i brzydszy od seryjnego? Co myślicie o takim rozwiązaniu? P.S. Objawem poza świecącą kontrolką są odczuwalne spadki mocy co któreś uruchomienie samochodu. W sensie czasem na pełną moc, a czasem ewidentnie jest słabszy, ale zmienia się to w obie strony tylko po wyłączeniu i włączeniu ponownie silnika.