Skocz do zawartości

nicpon1685051740

Zarejestrowani
  • Postów

    16
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Informacje osobiste

  • Moje BMW
    E36 318i Sedan m43b18 manual
    E34 520i Touring m50b20 automat
    E34 530i Touring m60b30 manual
  • Zawód
    Kierowca zawodowy

Osiągnięcia nicpon1685051740

Debiutant

Debiutant (2/14)

0

Reputacja

  1. Siema siema. Czas na kolejny update. Nówka sztuka butla do gazu leży w garażu, u gazownika jeszcze nie byłem bo wyskoczyła ważniejsza robota. Mianowicie zostało wymienione sprzęgło, tarcza wraz z dociskiem a przy okazji, że wszystko było wyjęte to od razu został wymieniony też uszczelniacz na wale. Ten uszczelniacz był już ostatni bo wszystkie wymieniane były prędzej. Zdjęć z wymiany niestety nie posiadam gdyż ja tego nie robiłem bo siedziałem w ciężarówce. Także teraz z mechaniki wszystko ogarnięte. Pewnie jeszcze dzisiaj będę kontaktował się z gazownikiem na wymianę butli i w końcu pojadę na przegląd. Także juz niedługo :D
  2. Hahaha, To mało powiedziane :P aczkolwiek mając ograniczony budżet wybrałem ogarnięcie mechaniki żeby nie było lipy bo gdybym wstawił go na prawidziwą lakiernię to teraz by tylko wyglądał a i tak nie mógłby jeździć, o przeglądzie nie wspominając.
  3. Serwus. Panie i Panowie, Nicpoń złożony :D Jeździ, skręca, hamuje i nawet nie ma problemu z progami zwalniającymi :D aczkolwiek nie obyło się bez problemów. Przy zmianie amorków z przodu był problem ze ściągnięciem z jednej strony piasty a z drugiej kamienia ale po pożyczeniu odpowiedniego ściągacza poszło od razu. Z tyłu nie chciała wyjść stara tuleja od amortyzatora ale po interwencji WD40 i odczekaniu 20 minut też poszło. Ogólnie nie trafiliśmy na jakieś mega skorodowane albo zapieczone śruby, aż szok, jakoś to wszystko szło choć zajęło cały dzień. Sorry ale nie mam zdjęć z całego zmieniania gratów bo nie było na to czasu :P Na starych amorkach sprężyny z przodu były kozackie, cały trzy zwoje jak widać na foto, ciekawe z jakiego Zetora wyciągnięte :P Ogólnie po złożeniu wszystkiego i postawieniu go na 16 calowych kołach z profilem 45 wyszła taka gleba, że miałem spory problem z wjechaniem do garażu z 2-3 centymetrowym progiem ale po zrobieniu tetrisa z desek udało się. Następnego dnia przyszły koła. Potrzebują trochę odświeżenia ale i tak chyba będę je polerował na lustro albo pójdą w rdzę żeby pasowały do maski. Pojechałem kupić opony, wybór padł na 215/50/17 na przód i 235/50/17. Nie chciałem wozu drabiniastego, dlatego wybrałem profil 50. W tedy szybko do domu, regulacja gwintu (sorry ale to jedyne zdjęcie, które mam jak jest zawias założony, nie było czasu cykać fotek) I jak wyszło? No właśnie nie za dobrze Okazało się, że opona jest minimalnie za szeroka i za wysoka co skutkowało tarciem opony o śruby kontrujące od gwintu. Nie zostało nic innego jak pojechać i wymienić. Także teraz są odpowiednie oponki i nie ma żadnego tarcia. Na przód wpadły opony 205/45/17 (felga 8,5 cala) a na tył 225/45/17 (felga 10 cali) i teraz jest tak jak powinno być, wozu drabiniastego nie ma a i oko lepiej cieszy :D Teraz jeszcze będę musiał ogarnąć nieduży dystans na tył bo handlarze widocznie rolowali nadkola jak szeroką stal wciskali i koło z tyłu jest trochę za bardzo schowane względem przodu. Wszystko ogarnięte to pomyślałem, że pojadę zrobić przegląd. I co? Takiego wała. Okazało się, że butla od gazu straciła ważność 3 lata temu (ja mam go 1,5 roku z czego rok prawie stał i był bardziej przepalany niż jeżdżony a kupiłem ze świeżym przeglądem, robionym w dniu kupna. Także poskładajcie klocki w całość. Nawet nie wiecie jak żałuję, że nie pojechałem z typem na przegląd [kupowałem w tedy pierścionek zaręczynowy]). Pojechałem do znajomego gazownika, który wiem, że dobrze robi żeby zamówił mi butlę i umówić się na jakiś najszybszy termin. Tam znowu wyszły kolejne koszta, które w założeniu miały być mniejsze :P niestandardowa butla, 65L. Być może uda mi się wcisnąć na następny poniedziałek albo maks początek września. Także do usłyszenia niebawem :D
  4. Elo elo. Furka Pomalowana i sobie schnie, jestem ciekawy jak to wyszło ale zobaczymy jak wyschnie, powinno być ok. Obeszło się bez zacieków :P Jak widać warunki idealne nie były, także malowanie też nie będzie idealne ale na razie musi mi wystarczyć Prawdopodobnie w poniedziałek składamy zawiechę także do usłyszenia :D
  5. Witam po dość długiej przerwie :D Graty przyjechały i na dniach montujemy wszystko aczkolwiek plany jak zwykle się pozmieniały. Główną zmianą jest zawieszenie. Zamiast serii jak miało być wpada customowy gwint od PK Coilovers no i nowe poduszki, od razu będę wymieniał tarcze i klocki na tyle i przodzie oraz tłoczki jeżeli będzie taka potrzeba a podejrzewam, że będzie. Dojdzie jeszcze wymiana dwóch tulei i można będzie jechać na przegląd i śmigać. Czekam jeszcze na koła ale w poniedziałek mają dopieru wysyłać. Wybór padł na Borbety A, przód 8 albo 9 cali (nie pamiętam) i tył 10. Jak dojadą to wrzucę foto. Jak widać na zdjęciu samochód został dzisiaj zmatowany i jutro malujemy na szary półmat, natomiast maska leci w rosta bo nie ma po co jej ratować :D Malowanie być może dupy nie będzie urywać ale wolałem kupić dobry zawias a na malowanie na pikobelo odłożę sobie kasę na spokojnie i może uda się wyrobić do majówki. Także Pany i Panewki prawdopodobnie w przyszłym tygodniu samochód będzie już jeżdżący i wyglądający :D Do usłyszenia Ps. Jutro pewnie wrzucę fotki z malowania
  6. Siemanko. Jednak ktoś na to patrzy :P Nicpoń aktualnie niestety stoi przykryty pokrowcem pod domem i nic nie jest przy nim robione, trzeba uzbierać pieniążki na wesele. Jeszcze troche brakuje i dlatego prace stanęły na chwilę, aczkolwiek po weselichu prace znowu ruszą pełną parą i prawdopodobnie w lipcu będzie wstawiany do lakiernika, w końcu będzie jakoś wyglądał. Po interwencji lakiernika będzie już z górki. Także na dalsze postępy trzeba jeszcze chwilę poczekać ale nie zrezygnowałem z projektu i na pewno będzie wszystko wrzucane w dalszym ciągu na forum. Do usłyszenia niebawem, lipiec coraz bliżej :D
  7. Siemano. Nicpoń wrócił już od blacharza. Dużo jeszcze przede mną ale najgorsze już za mną, mam nadzieję :P Podłoga ogarnięta i zakonserwowana cała od spodu Przy aku i pod przekaźnikami już nie straszą dziury Wymienione zostały całe przednie błotniki bo próg jest z błotnikiem to po co rzeźbić. Progi z ocynku, zostały zakonserwowane od spodu ale jeszcze będą konserwowane bardziej po spawaniu, wewnętrzny próg został też zrobiony także teraz można bez problemu podkładać zwykły lewarek pod próg i podnosić. Blacharz określił progi jako, cytuję: k***a atom, nic teraz tego nie ruszy. Przy wlewie paliwa też zrobione, była tragedia. Przewód od podtlenku biedy dyndał sobie, teraz jest jak wmurowany :P Wszystkie doły drzwi też ogarnięte, wesoło podobno nie było Dziura na środku drzwi kierowcy też załatana. Bardzo mnie ciekawiło co ją spowodowało bo w drugim e34 które miałem w tym samym miejscu były już bąble i widziałem to też na innych egzemplarzach. Podobno była tam poluzowana blaszka albo sprężynka, która sobie dyndała i wytarła dziurę od lat 90.I na koniec najważniejsza rzecz, która była do zrobienia czyli całe podszybie. Wszystko wyskrobane, pospawane i pomalowane już od razu pod docelowy kolor 237-Silbergranit metallic czyli tak jak był w oryginale i nówka sztuka szyba. Żadnych odprysków, po prostu baja Ogólnie samochód teraz wygląda co najmniej śmiesznie z tymi wszystkimi łatami i srebrnym podszybiem ale niestety jeszcze chwilę tak pojeździ bo fundusze się uszczupliły przez problemy zdrowotne a lakiernik mało niestety nie weźmie. Poza tym trzeba jeszcze kupić klapę bagażnika oraz maskę bo nie było sensu ratować ale teraz ważniejszy dyfer i zawiecha niż klapa czy maska.
  8. Siemano.Fura dalej u blacharza ale na dniach powinienem odbierać. Jutro będzie wklejana nowa szyba. A tymczasem podgląd na starą, która wklejona była minią Brak słów po prostu, blacharz mówił, że nie dawno robione, do sprzedaży wklejona na sztukę, także Manufaktura Detaling nie pozdrawiam i nie polecam. Przy okazji okazało się, że próg kierowcy to takie samo dno jak ten od pasażera tylko dostęp gorszy bo jeszcze przewody paliwowe itp tam idą. Poza tym z tyłu przy mocowaniu wahacza z jednej i drugiej strony była skorodowana blacha, która już tam trzymała na słowo podobno. Tak się robi driftowozy i sprzedaje Panie i Panowie. Jak odbiorę to wrzucę efekty :D
  9. Siemano. Byłem u blacharza w poniedziałek. Robota leci grubo. Dziura w bagaju już załatana No i mam już jeden próg :D Wszystko wzmocnione żeby można było podnieść go na zwykłym lewarku Jednak, to wiedziałem, że się ogarnie bez problemu, najważniejsze było podszybie. To już ogarnięte :D Podobno była źle wklejona a dokładnie użyty środek do tego był nie odpowiedni i okazało się, że szyba na całej swojej powierzchni trzymała w trzech miejscach. Coś podejrzewam, że wymianą szyby zajmował się poprzedni właściciel (silikonem na pewno on robił bo też było widać) gdyż jak go kupiłem nic nie ciekło ani nie odchodziła od podszybia. Poza tym pół skórki aktualnie schną po praniu, różnica jest ogromna skóra też już została wyczyszczona i ogarnięta Koszt za naprawę już znam, nie wiem jeszcze tylko dokładnie kiedy skończy, najważniejsze, że najgorsze już jest zrobione, czyli podszybie. Szyba jutro ma przyjść i będzie czekać na koniec prac, a że wszystko jest ogarnięte i nie ma rdzoszki to będzie jeszcze rok gwarancji na szybę. Przyda się. Do usłyszenia.
  10. Siemano. Byłem u blacharza w poniedziałek, numer szyby potrzebowałem. Nic nie ruszył, jednak zapowiedział, że od wtorku ostra walka, zobaczymy. Przy okazji zabrałem rozkodowany VIN to wrzucam. ==================== Vehicle information ==================== VIN: WBAHK11080GF45940 Typ code: HK11 Model: 530I TOURING (EUR) E-F-R series: E34 2 Series: 5 Type: TOUR Steering: LL Doors: 5 Engine: m60/1 Displacement: 3.00 Power: 160 (217 hp) Drive: HECK Transmission: MECH Paint code: 237 - GRANITSILBER METALLIC Upholstery code: 1994-01-19 Prod.date: GF45940 HK11 237 0407 5` E34 Differential lock 25% Sport susp.+low-slung+ride-height ctrl. Airbag for front passenger Deleted, model lettering Shadow-Line Green windscreen, green shade band ROOF RACK SYSTEM DOUBLE COVER-SLIDING LIFTING ROOF ROLLER BLIND, REINFORCED Floor mats, velours Warning triangle and first aid kit Instrument panel in black Armrest, front, driver/passenger Headrests mechanically adjustable, rear Headlight vertical aim control On-board computer IV with remote control Reinforced power supply BMW BAV. CASS. III M sports steering wheel, multifunction National version Germany/Austria Electric immobilizer Omission of outer-skin preservation Special equipment BMW Individual ==================== Individual equipment ==================== 0940 Special request M Technic LM-Schmiederad 8J/9J x17, M5-Styling, Bereifung 235/45 / 255/40 ZR 17 Po VINie od razu widać, że samochód od samego początku miał z*********ć :D Celem będzie zbliżyć się do VINu, dużo brakuje ale trzeba działać choć wiem, że pilota do komputera raczej nie znajdę :P Niedługo Nicpoń powinien wyjechać od blacharza także będzie wymieniana szyba czołowa oraz znalazł się kupiec na kubły, pasy i kierę także na pewno będzie kupowany dyfer i może amorki. A jak pójdzie zacnie wszystko po myśli to i audio się zrobi jakieś. Tymczasem.
  11. Siemano. Samochód dalej u blacharza, może dzisiaj albo na dniach podskoczę do niego zobaczyć jak praca idzie, zobaczymy jak z czasem wyjdzie. Tymczasem pojawiły się nowe fotele i kanapa. Wybór padł na pół skóry z racji odległości do przejechania przede wszystkim :P ale też tylną kanapę z wysuwanymi poddupnikami, na której bardzo mi zależało, taki mały rarytasik no i nie będą parzyć w tyłek latem. W pakiecie były jeszcze 4 boczki jednak będzie z nich przerzucany tylko materiał na te, które mam gdyż u mnie góra deski jest czarna a od drewna w dół jasna. Całe szczęście są do uratowania. Zakupione fotele okazały się strzałem w dziesiątkę gdyż skóra nie ma dużych pęknięć ani przetarć. Trochę czyszczenia, pasty, kremu i będą jak nowe, materiał do prania i w sumie tyle. Jednak z tego wszystkiego najlepsze jest to, iż okazało się, że maty do podgrzewania foteli działają :D byłem w szoku :P Także wielkie Pozdro dla Panów z Januszkowa. Następna rzecz do ogarnięcia to sprzedanie kubełków najlepiej od razu z szelkami i kupienie za to dyfru z oryginalną szperą. Z tego zaspawanego zaczyna już wyciekać olej.
  12. Tak to mniej więcej wygląda. Aktualnie, dokładki pozdejmowane, felg też się pozbyłem bo to była szeroka stal, robię dużo kilometrów i nie chciało mi się ich dawać co chwilę do spawania. W dniu wczorajszym auto zostało wstawione do blacharza i mam czekać około miesiąca aż będzie zrobione. Jak odbiorę samochód będzie wymieniana szyba czołowa oraz trzeba będzie wstawić go na warsztat gdyż dalej gdzieś gubi olej, choć być może to tylko jeszcze ten stary, który gdzieś się osadził i jeszcze spływa bo na bagnecie poziom nie spada. Widziałem na forum, że koledzy mieli podobny problem z m60, muszę jeszcze więcej poczytać na ten temat. Mianowicie silnik jest ubrudony olejem tylko po stronie kierowcy przy alternatorze. Więcej info niebawem, do usłyszenia
  13. Okej, a teraz zdjęcia jak jest teraz. Z daleka i na zdjęciach jak są założone dokładki itp nie jest źle ale z bliska to już trochę inna sprawa.
  14. Fotki z ogłoszenia Jak wspominałem, ogólnie liść. Jakieś rzeczy do robienia było widać ale nie było tragedii
  15. Witam z małą obsuwą. Zamieszczam link do ogłoszeni, które jeszcze nie zostało usunięte. Ja widziałem samochód na allegro ale tam już nie ma. http://selectedmag.pl/gielda/pokaz-ogloszenie/?id=307 Dorzucę jeszcze zdjęcia w razie jak by ogłoszenie zniknęło.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.