Wrzucam foty dpf-a. https://zapodaj.net/e80efc70d6704.jpg.html https://zapodaj.net/10c86b2d3c8e7.jpg.html https://zapodaj.net/5e47e4434e276.jpg.html https://zapodaj.net/73eb8ac8ba67d.jpg.html https://zapodaj.net/5b1909e9b2ba7.jpg.html https://zapodaj.net/6c0d9cbcd9257.jpg.html https://zapodaj.net/9350008e63ad2.jpg.html https://zapodaj.net/5f50dd65e502f.jpg.html Co do samego użytkowania po przejechaniu ok. 300 km i długiego stania w korkach na 1 listopada: 1. spalanie na trasie przy jeździe 80-90 na dystansie ok 110 km - średnie, wg wskazań komputera wyniosło 7.5 l - to jest dla mnie szok, mimo, że jechałem stosunkowo wolno, to jedna wyprzedziłem kilka razy. A jechałem załadowany, 2 osoby dorosłe, dziecko + ekwipunek. 2. kultura pracy silnika spokojniejsza, ale uwaga, wymieniałem termostaty i czyściłem EGR + dolot. Ten ostatni podobno stał. Podejrzewam, że uszkodzony termostat główny oraz zapchany egr był przyczyną, która poprzedni filtr po prostu spaliła i zdewastowała. Nie wiem, czy się wypalał w ogóle, ale była w nim dziura, jakby specjalnie zrobiona, aby spaliny miały ujście. 3. przyspieszenia nie miałem okazji sprawdzić, dlatego nie będę się wypowiadała, czasami mam wrażenie, że auto jest petarda, a czasami, że tak se. Jest też ciszej i może to sprawia, że wrażenia z jazdy wskazują na mniejsze odejście. 4. rura wydechowa jest czysta, w sensie na zewnątrz i na obwódkach. Wcześniej kopciło i było wszystko osmolone i był smród. Wiadomo, że z tłumika końcowego syf, który przez lata sie nagromadził będzie mi wylatywał jeszcze zapewne. 5. zapach spalin, jest jakby normalniejszy, ale nie jest to taki słodki zapach, jak w nowych dieslach, jest bardziej gryzący, ale oczywiście bez porównania. 6. nie robiłem resetu ustawień dopalania, dopiero to muszę zrobić. 7. klapy z kolektora miałem już wcześniej usunięte. Ale uwaga! Moim zdaniem, DPF nie ma za wiele wspólnego z kopceniem, wiadomo, trochę wyłapuje, bo to jego rola. U mnie za kopcenie prawdopodobnie odpowiedzialny był zasyfiony EGR i dolot. Coś bowiem, ten DPF musiało tak uszkodzić. Wniosek tego taki, że zanim, cokolwiek zrobimy z DPF to warto sprawdzić termostaty, w tym termostat egr i samego EGRa. Bo szkoda nowego syfić, a i sam efekt dymienia może tylko nieco się zmniejszyć. Kolejna uwaga - Dpf, który kupiłem, nie miał zestawu montażowego, a do jego montażu użyto oryginałów zamówionych w ASO - koszt chyba 340 zł brutto. Akurat to rekomenduje, aby mieć gwarancje spasowania.