Cześć, odpowiedziałem to samo w wątku z akcją serwisową rozrządu w E90, natomiast zakładając nowy temat mam nadzieję dotrzeć do szerszego grona forumowiczów. Sprawa wygląda następująco. Kupiłem E91 z 2010 r. Silnik N47T, przebieg 185 tys. km. Przed zakupem sprawdzałem auto w ASO, stwierdzili, że rozrządu nie słychać. Natomiast już następnego dnia przy odpalaniu na zimnym, przez 3 sekundy rozrząd się odzywa. Robiąc przegląd w innym ASO, powiedziałem co się dzieje, mistrz serwisu sprawdził przy 1800 obrotów i diagnoza - rozrząd do wymiany. Sprzedający twierdzi, że on niczego nie słyszał i że w ASO potwierdzili, że z rozrządem wszystko ok. Umowa pomiędzy osobami fizycznymi. Martwi mnie to, że łancuch może się zerwać, a akcji serwisowej już nie ma. Piszę z pytaniem o Waszą opinię, czy mam podstawę do roszczeń wobec sprzedającego i czy przy hałasie tylko podczas odpalania wymiana powinna nastąpić jak najszybciej? Nagranie: https://youtu.be/3Eiyie15Nsw