Stanąłem przed podobnym wyborem kilka miesięcy temu. Oprócz oczywiście bardzo wysokiej ceny za amortyzator (obecnie tył razem z osłoną, mocowaniem, śrubami to koszt około 3.5tys. za sztukę) dochodzi problem z dostępnością. Zarówno ja jak i warsztat gdzie serwisuję moje BMW nie mogliśmy zdobyć części od ręki lub nawet z określoną datą jej otrzymania (wszędzie info że trzeba zamawiać i czekać ale gwarancji nie ma czy będzie za tydzień czy za rok) Dodam że jest to warsztat mający dostęp do części, zajmuje się tylko marką BMW. Regeneracja nie zdaje egzaminu, część używana to loteria. Samochodu potrzebowałem na już i decyzję musiałem podjąć od razu - dlatego zleciłem warsztatowi wykodowanie EDC i założenie tradycyjnych amortyzatorów (muszą być 4), wybrałem Sachs. Wrażenia z jazdy - jest lekko twardziej, ale bez przesady. Auto prowadzi się pewnie. Przy prędkościach autostradowych czy jakichkolwiek jest naprawdę dobrze. W koleinach itp też jest wszystko ok i rzekłbym że się wręcz poprawiło. Mam na półce w garażu sprawny przód i jeśli miałbym kaprys i wolny budżet zawsze mogę do EDC wrócić :) wtyczki zostały i są zaizolowane, moduł jest, itp. Ale biorąc pod uwagę wrażenia z jazdy nie wydaje mi się abym pragnął EDC z powrotem ;)