Tomasz5234

Odświeżę temat. Aktualnie nie zacina się nic ani nic złego się nie dzieje. Jedyne co to wyskakuje mi błąd sos failure który próbuje usunąć. Po podłączeniu pod kompa błąd A3A0. Bo wejściu w moduł i odczytaniu błędu komunikat brzmi: Prefit SIM not accessable. I teraz moja zagwostka i pytanie. Pierwsze co to poszedłbym w sprawdzenie lub wymianę karty SIM lub całkowite jej wyciągnięcie. Natomiast kompletnie nie mogę znaleźć wejścia na tą kartę... Szukałem w konsoli środkowej gdzie mam wejście na telefon Motorola V3 (Telefonu nie posiadam w aucie, poprzedni właściciel przesiał pewnie), w bagażniku odnalazłem moduł który odpowiada za bluetooth i tam również nie mam wejścia na tą kartę.. Więc pytanie gdzie ona jest? Jak normalnie mogę zadzwonić na 112 i wszystko ładnie działa. Słyszałem że wychodziły też moduły z zintegrowana karta SIM dodawana już przy produkcji auta. Ktoś coś więcej wie?

To masz niezłą zagwozdkę jak w czasie spoczynku masz tylko 0.1 poboru xd Ja walczyłem też z rozładowywującym sie aku na postoju tylko u mnie pobór był aż 1.5 a.. drogą eliminacji doszedłem do uszkodzonego przekaźnika pod maską. Po czym napięcie spadło do 0.2 w czasie spoczynku i aku nawet po kilku dniach postoju sie nie rozładowywyuje. coś musi go wzbudzać lub aku jest śmietnik.

Dziwna sprawa.. Jakie masz napięcie ładowania na wolnych obrotach i w czasie jazdy ? I sprawdzałeś czy nie kradnie ci coś prądu ?

Kompresji niestety nie sprawdzałem. Pali na wszystkie. Będę wiózł na dniach do osoby która zajmuje się typowo BMW i poczekam na diagnozę. Dam znać jak czegoś się dowiem.

I jak wyżej pisałem. Rezonans bo głównie to mnie męczy, występuje tylko w określonych obrotach. Dając pełen gaz np na 4 biegu przy 2 k obrotów, lub 3 k obrotów wszystko pięknie idzie i nie drży, tak samo drążek idealnie na swoim miejscu.

Jak ucicho to myślę, ze to jest powodem. Pojechałbym kolejnym razem trochę dalej aby dobrze się nabily. Ogółem dobrze zrobic chociaż raz na tydzień dłuższy odcinek dla dobra silnika.

Co do wibracji i drążka to chce podkreślić, że objawy nie występują ciągle. Wibracje w zależności jak mocno dodam gazu (im mocniej tym bardziej, delikatne dodanie gazu= prawie brak wibracji/rezonansu) Natomiast drążek w zależności od obrotów silnika, najgorzej na luzie.

Również były wymieniane około 2 lata temu a przez ten czas może z 20 tys km zrobiłem. Zaczynam przypuszczać, ze po drodze jakiś mechanik coś skopał i przez to człowiek może zglupiec już bo nie wie co jeszcze może być przyczyną. Wibracje w trakcie jazdy zaczęły się od wymiany dwumasu. Wcześniej drążek drgał, ale nie było wibracji w trakcie jazdy. Teraz jest jedno i drugie :/

Auto oddam jakoś za 1.5 miesiąca. Jak czegoś się dowiem będę informował. W międzyczasie jeżeli ktoś jeszcze miałby jakieś sugestie to bardzo bym cie ucieszył. Pozdrawiam.

Może dlatego taki efekt. Daj znać czy coś się zmieniło

Tak. Tłumik drgań też nie wykazuje oznak zużycia (nie odkręcałem go) A bynajmniej nie dostrzegam tego, aby koło miało bicie, tak samo napinacz, jeżeli skacze to naprawdę niewiele. Co do tłumika drgań próbowałem nim ruszać i nie zaobserwowałem, aby coś miało luz tak samo jak silnik pracuje nie słychać aby pasek wydawał piski lub coś działo się z kołem. Dziwna sprawa naprawdę. Mechanik który zajmował się tym autem wcześniej postawił na coś związanego z głowica. Przestawiony rozrząd? Nie wiem. A może Valvetronic powoduje takie akcje? Zaczynam tracic siły do tego samochodu i chyba oddam go do jakiegoś specjalisty co zajmuje się beemkami. W rok 3 dwumas już. Dwa wcześniejsze Luka to był smietnik! Pierwsze się rozsypało od wibracji a drugie na gwarancji nowe od razu wymiany bo efekt był ten sam. 3 używane innej już firmy nie pamiętam jakiej, dało znacząca poprawę ale nie rozwiązało problemu. Dodam, ze korekcję na cylindrach nie przekraczają - 0.9 jak i + 0.9 i błędów jakichkolwiek brak.

Ogółem podobno te silniki z tego rocznika mają problemy z głowicami. Nie chce tutaj do niczego cię namawiać, być może nie mam racji, ale ja bym spróbował delikatnie się przejechać jakieś 10 km i zobaczył czy to ustanie. Być może wtedy szklanki napełnia się olejem i będzie ok na jakiś czas. A jakie trasy ogółem robisz? Jak krótkie to moze być też znak. U mnie np. Mimo ze miałem wymienione też na nowe jak raz zagadałem się z kumplem i auto stało sobie z 25 min odpalone na wolnych obrotach to też zaczęły stukać. Pojechałem trochę dalej na małą przejazdzke (jechałem normalnie bez butowania) i ustało i do tej pory cisza. Wcześniej natomiast jak miałem uszkodzone je, to jedna trasa długa i miałem spokój na 3 dni bo na ogół robię krótsze trasy po 2-3 dniach waliło tak samo mocno i wtedy musiałem zrobić dłuższą trasę, aby nabić je olejem i wtedy znów mogłem jeździć bez stuków. Także decyzja należy do ciebie i jak się zdecydujesz na przejadzke to daj znać czy coś poprawiło się czy nie.

Dźwina sprawa. Miałem kiedyś też problem z popychaczami i po filmikach które wrzuciłeś postawiłbym też najpierw na nie. Ale skoro mówisz, ze masz wymienione to coś nie halo. A jak zrobisz dłuższą trasę gdzie silnik się rozgrzeje itp to dalej stuka?

Występują. Dzisiaj przyglądałem się kołu pasowemu i na dniach będę je wyciągał sprawdzić jak wygląda od tyłu. Nie wiem sam już co może być przyczyną.

Mam podobny problem tylko ze Benzyna 3.0 n52. Rezonuje mi na luzie od 2 do 2.5 tys rpm. I do tej pory próbuje rozwiązać zagadkę. Dwumas wymieniony itp i nic. Może sprawdź też dodatkowo Tłumik drgań.