część. Moje auto jakby wyczuło, że na końcówkę lipca mamy umówiony coroczny przegląd u naszego mechanika i od piątku obserwuję problem z zapalającą się w trakcje jazdy lampką od kontroli trakcji (auto to e87 118d z 2008 roku w automacie). Pojawia się to po jakimś czasie (niecała godzina od ruszenia i przy mrugającej kontrolce auto przestaje reagować na gaz. Doraźnie działa wyłączenie kontroli trakcji przyciskiem DTC (przytrzymaniem przycisku). Auto wtedy wraca do normy. Podobnie pomaga zgaszenie silnika i odpalenie od nowa (niezawodny sposób informatyków). Przy jeździe po mieście problem się nie pojawia, dopiero w trasie. Dzisiaj problem pojawił się po ok 50 minutach, jak stanąłem na światłach to odpaliłem auto od nowa i potem przez 1,5h jechałem już bez takich objawów. co ciekawe problem pojawia się na drodze ekspresowej a jak zjechałem na normalną krajówkę to już nie (ale może to przypadek bo w piątek kontrolka parę razy mrugnęła także na krajówce za wrocławiem). Sprawdziłem ciśnienie w kołach i było ok, zresetowałem czujniki ciśnienia (wiem, że to działa na zasadzie sygnału z czujnika abs). Poczytałem i okazuje się, że najczęstszą przyczyną tego problemu są zardzewiałe i napuchnięte pierścienie od abs. Zamówię je i przy przeglądzie u mechanika poproszę o wymianę. Na co jeszcze zwrócić uwagę? czy coś jeszcze dokupić żeby od razu mieć pod ręką? Mogę tak jeździć do tego przeglądu? w weekend czeka mnie jeszcze jedna trasa. poza tym auto nie ma żadnych objawów chorobowych. Pozdrawiam Bartek