jest progres... zaczęło się dosyć niewinnie od wymiany intercoolera co wyszło praktycznie plug&play i wypełnia całą dostępną przestrzeń :-) Później wziąłem się za chargepipe... ale tu już były problemy z montażem, zbyt ciasne spasowanie od strony przepustnicy, ale wystarczyło zetrzeć ze środka farbę i jakoś weszło, ale ogólnie zestaw od FMIC tak łatwo nie wchodzi jak orginalny kawałek dolotu, który przy okazji demontażu i tak się rozpadł. W końcu zabrałem się za downpipe… jakbym wiedział ile się przy tym namęczę to chyba bym się zastanowił czy nie oddać auta komuś aby mi to ogarnął. Początkowo miałem zamontować downpipe noneme z od Bajpolu ale zamówiłem zły i nie pasował tak jak powinien. Spowodowało to kilkudniowe opóźnienie ale nabyłem inny egzemplarz od Haze Performanece który okazał się nieporównywalnie lepiej wykonany, pfff w środku wygląda genialnie, wszystkie spawy na gładko, nie ma żadnych strupów ani smarków. Porównanie jakości jak Daci do bawary. A że wszystko ma być zwieńczone "chipsem" to i zamontowałem chłodnicę oleju. Naczytałem się o niskiej wydajności ori chłodnicy oleju więc zapadła decyzja o upgrade chłodnicy na 25-rzędową. Musiałem też wymienić podstawę filtra oleju ponieważ nie miałem wyjścia na przewody a do połączenia z chłodnicą wpadł zestaw króćców dedykowanych do M3(E46). Muszę jeszcze wyrzeźbić wlot powietrza w zderzaku i wymienić filtr powietrza na jakąś wkładkę. Ale już teraz czuć wprowadzone zmiany, decat spowodował że jest trochę głośniej nawet przy spokojnej jeździe ale poprawiła się też reakcja na gaz.