Skocz do zawartości

pmcomp

Zarejestrowani
  • Postów

    9
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Informacje osobiste

  • Moje BMW
    E89 Z4 sDrive 3.5is (2010)

Osiągnięcia pmcomp

Debiutant

Debiutant (2/14)

0

Reputacja

  1. Czy ja dobrze widzę, że Polska trafiła do mapy Premium East ???
  2. Z dachem to się zamyka licznik ... 260 km/h. Autostrada Monachium - Garmich Partenkirchen bo tam było odpowiednio pusto. :duh: :mrgreen: Podobno po zdjęciu blokady pojedzie 280.
  3. U mnie do 180 km/h :mrgreen: A tak normalnie to do 100-120 km/h nie ma żadnego problemu. Całą Norwegie zrobiliśmy z otwartym dachem. Ale w Szwecji na dolocie było 32 stopnie w cieniu i cały czas dach był zamkniety i klima włączona.
  4. http://parts.auto-dynamics.pl/elementy-zawieszenia/1222-zawieszenie-gwintowane-bmw-z4-e89-v3-kw.html http://parts.auto-dynamics.pl/8492-large_default/zawieszenie-gwintowane-bmw-z4-e89-v3-kw.jpg
  5. Tak. DCT. E89 35is nie występował w manualu. Częstą "przypadłością" tej skrzyni jest pocenie się dolnego dekla. Jedyną radą jest wymiana choć sama uszczelka też wystepuje w zamienniku. Przy okazji wymiany oleju w skrzyni po przebbiegu 90 tys km wymieniłem oczywiście filtry oraz ten dekiel ze śrubami. BMW nie zaleca wymiany oleju w skrzyni twierdząc, że jest wieczny. Ja tam swoje wiem . BTW w tym modelu skrzynia to Getrag (GS7D36SG), a nie ZF. Pozdro
  6. Dodam jeszcze, że najniższe spalanie jakie osiągnąłem to 7,5l/100 na powrotnej drodze z Oslo do granicy ze Szwecją. Jak widać przebieg był odpowiednio wiarygodny, a nie chwilówka. Prędkośc ok. 100km/h. Pozdro
  7. Wrażenia ciagle takie same. Rewelacja. W zeszłym roku zrobiłem trip przez Szwecję do Norwegii na Lofoty i z powrotem. 9000 Km. Większośc bez dachu. Norwegia to takie małe Alpy, skrócone od dołu o jakieś 2000 m. Czyli szczyt w Alpach 3500 m ma w Norwegii jakieś 1500 m. No i góry schodzą do samego morza albo do fiordów. Jazda tamtymi drogami to czysta przyjemność i adrenalina. Pomimo restrykcji dotyczących prędkości. Ale jest pusto. Droga Trolli i Droga Orłów są przereklamowane. Są duzo lepsze miejsca, a tam podobnie jak w Alpach na znanych przełęczach jest tłoczno. Jesli chodzi o auto żadnych problemów nie licząc tych, o których wiedziałem czyli ...felgi. Te 19-o calowe felgi pękają. Na jednej z trzech najstarszych dróg w Norwegii, która była nierówna z łatą na łacie straciłem jedno koło. Felga pękła, powietrze uszło i opona nadawała się na smietnik. Na szczęscie było to już pod koniec podróży, do domu wróciłem na tanim Chińczyku i zaklajstrowanej feldze. Silnik, skrzynia, zawieszenie chodza jak marzenie. Jesli chodzi o zawias nie jest to już fabryka. Zerknijcie co napisałem wczesniej. Kupując auto wiedziałem, że dwa przednie amory to już ich koncówka. Posypały sie po pierwszych Alpach. Ponieważ cena dwóch przodów to ok. 7500 zł zakupiłem coś innego. Kompletny, gwinowany i ustawialny zawias KW Variant 3. Trochę trwała zanim go odpowiednio ustawiłem ale teraz to jest bajka, a oryginalny zawias w porównaniu do tego to smieć. Wreszcie auto trzyma się drogi i porządnie wybiera nierówności włącznie z duzymi dziurami. Róznica jest kolosalna. Za cały zawias zapłaciłem niecałe 9000 zł. Czyli cztery amory i cztery sprężyny. Czyli tyle co przednie amory OEM. Jedna róznica, że przestawiając normal/sport/sport+ przestawia mi się jedynie program silnik/skrzynia, a amory są ustawione na stałe. Nie uważam tej zmiany za mod czy tunning tylko po prostu za zastapienie nieekonomicznych oryginalnych części innymi. Firmowe Pirelli P Zero zamieniłem na Michelin Pilot Super Sport. Ciut lepsze od Pirelli ale jakiegoś kolosalnego skoku nie ma. Na P Zero jeżdzę na drugim dużym Audi. Na 17" zimówkach ciagle pierwsze Pirelli Sotto Zero ale teraz będzie ich ostatni sezon bo maja 10 lat. Snieg ostatnio w Polsce nie bywa więc na obręcze trafi ponownie autostradowy bieżnik, zapewne od Continentala. Jesli chodzi o pobór oleju mam juz pewne doświadczenia. Zrobiłem tym autem ponad 30 tys km. Jesli jeździ się normalnie i nie przekracza na autostradzie powiedzmy 140 km/h to nie ma problemów. Zwiekszona konsumpcja następuje gdy lata się 180-240 km/h. Jak na razie nie widzę nic na co mógłbym to auto zamienić. Zapewne pozostanie ze mną na długo. Ciagle mi sie podoba i sprawia ogromną frajdę. A korzystam z niego na codzień. Pozdro
  8. Cześć. Swoje 35is zakupiłem w listopadzie zeszłego roku. Ale dopiero na wiosnę miałem okazję pojeździć i choć częściowo poznać jego możliwości. Wcześniej posiadałem 9 lat Mazdę MX-5 NBFL z miękkim dachem po wielu modyfikacjach (kompresor dający 236KM, wydech, hamulce, zawieszenie). O Z4 marzyłem zawsze, a marzenia trzeba spełniać :D . W niedzielę wróciłem w dwutygodniowego wypadu do Tyrolu czyli zachodnia Austria i pólnocne Włochy. W sumie zrobiłem 4900 km z czego połowa to dolot po autostradach, a druga połowa bez dachu po górskich drogach. O szczegółach wyjazdu i o trasie poczytacie tu: http://www.mx5klubpolska.pl/forum/viewtopic.php?f=19&t=27134 . A tu o moich wrażeniach z Z4. Gdy go kupowałem na komputerze pokazywał spalanie na poziomie 19l/100. Masakra. Mam znajomych z autami z duzymi i mocnymi silnikami jak Maserati Spyder Cabrio z osmiogarowym silnikiem Ferrari czy Mercedes ML 63 AMG z wolnossącą jednostką 6.3l. Super samochody tylko ich własciciele krzywią się na stacji benzynowej. Stać ich ale ... . Jeśli chodzi o Z4 35is to jestem w szoku w temacie spalania. Najmniejsze zużycie jakie osiągnąłem w Austrii przy prędkościach 60-100 km/h z otwartym dachem to ok. 7,8 l/100. Największe dzienne przy szybkiem jeździe krętymi górskimi dróżkami w granicach 14l/100. Średnie dzienne po górach ok. 11,5 l/100. W Warszawie podczas jazdy miejskiej z klimą ok. 11,5-12 l/100. Jestem super zadowolony. Oczywiście zdaję sobie sprawę, że przy pałowaniu osiagnę i 20l/100. Z4 to jest baaardzo komfortowe auto w porównaniu do MX-5. W porównaniu do Skody Superb, którą jeździłem ostatnie 8 lat także. A to jest przecież wielkie auto. W Z4 brakuje podobno dwóch tylnych siedzeń :mad2: , mi tam ich wcale nie brakuje. Miejsca na nogi jest mnóstwo. Sposób ustawiania foteli daje mozliwość ich wygodnego dopasowania. Także na szerokość jest komfortowo. Z wiatrołapem praktycznie nie ma owiewu tylnej części szyji, co w MX-5 było nagminne. Za siedzeniami i na tylnej półeczce za siatką jest sporo miejsca na drobiazgi czy nawet wieksze miękkie przedmioty. Bagaznik przy otwartym dachu to ok. 150l czyli dokładnie tyle co cały w MX-5. Zakupiłem dwie szyte na miarę walizki i jest super. Przy dach zamknietym robi sie juz 300l, a to wystarcza w zupełności. Auto jest baaardzo niskie. Wjazd na krawężnik stanowi problem, mozna zostawić zderzak. Nalezy sie wspinać po oponie, a najlepiej trzymać z dala od krawężników. Wsiadanie i szczególnie wysiadanie ... uciążliwe. Kierownica dość gruba, pewny chwyt. Wygodna. Wnętrze obszyte wysokiej jakości skórą daje poczucie komfortu i prestiżu. Prawdziwa klasa premium ale bez takich ekstrawagancji jak w Bentleyu czy Maserati. Niestety jak każda skóra na siedzeniach ... nie lubi jeansów. Schowek "na rękawiczki" duzy i wygodny w dostepie. Schowek podłokietnik dość mały, ja umieściłem tam adapter na telefon. Niestety moja wersja jest jakas idiotyczna bo w tym schowku ma jedynie wejście AUX i zapalniczkę, a nie ma portu USB. Mam USB jedynie w schowku na rękawiczki służące do update'ów. System audio jest całkiem niezły. Ale ja mam hopla na tym punkcie i baaardzo wysoko postawioną poprzeczkę. Gra poprawnie. Nawigację daje się opanować. Ma parę minusów ale idzie je przeżyć. Dla mnie wyznacznikiem są produkty Garmina. Ekran jest wystarczająco duzy i bardzo czytelny nawet w silnym słońcu. Zawieszenie w trybie normal jest dość komfortowe ale ... tył lubi na nierównościach np. na studzienkach uciekać na boki. Jest to takie delikatne szarpnięcie, ale wyczuwalne i wkurzające. W trybie sport utwardza się i ta przypadłość znika. Największą bolączka zawieszenia są ... felgi i ilośc gumy na nich. To 19", wysokośc gumy z przodu 35, z tyłu 30. Masakra. Wpadnięcie w dziurę to przede wszystkim nagły huk i twarde, głuche tąpnięcie super odczuwalne na kręgosłupie. Dlatego bolączką tych felg jest to, że pękają. A jak pękają to ... potrafią tracić powietrze. Mam zimowe koła rozmiaru 17" i tam nie ma juz tych problemów. Jest dość komfortowo. Teraz w Austrii i nawet we Włoszech gdzie drogi górskie są duzo gorszej jakości nie odczuwałem żadnego dyskomfortu od zawieszenia. Niestety polska rzeczywistość jest juz zupełnie inna. Należy bezwzględnie wystrzegać się dziur. No i zostały na koniec wrażenia z ... silnika. Nie lubię silników doładowanych z turbiną. Dlaczego? Bo konsumują olej. Zarówno w dieslu jak i w benzynie. Takie sa moje doświadczenia. Z kompresorem w MX-5 nie miałem tego problemu. Podobnie jest tutaj. Sa dwie turbiny i byłem ciekawy jak jest z konsumpcją. Podczas tego wyjazdu dolałem 1l po ok. 3800 km. Fakt, że na autostradzie leciałem w granicach 140-220 km/h, a w górach też było dośc agresywnie. Zobaczymy teraz po powrocie w cyklu miejskim przy spokojnej jeździe. Norma wg. BMW to ... 0,7l/1000km. Czyli 7l na 10.000km :shock: . Silnik, a raczej w połaczeniu z wydechem, ma znakomity gang. Nie jest to V8 ale słychać, że to rzedowe 6 cylindrów, a nie tylko cztery :D . W trybie normal turbo dziura jest wyczuwalna. W trybie sport jest lepiej ale nie jest to natychmiast jak przy kompresorze. Auto zbiera się bardzo nisko, juz od jakiś 1300 obr/min. Generalnie auto ma znakomite przyspieszenie biorąc pod uwagę jego masę. Wyprzedzanie nie stanowi żadnego problemu. Przy ostrym starcie nalezy mocno trzymac kierę, szczególnie w Sport+. Generalnie całe góry przejeździłem w trybie Sport i ani razu na serpentynach nie miałem uślizgu tylnej osi. Opony to Pirelli P Zero. Na wiosnę założę Michelin Pilot Super Sport. Dla porządku wspomnę, że to run flaty. Na Sport+ sie bałem, nie mam z tym trybem żadnego doświadczenia, a przepaście były zbyt blisko. Muszę sie wybrać na jakiś track day i potrenować jak auto sie zachowuje i gdzie znajduje się limit. Generalnie w porównaniu do MX-5 nie ma szpery. I to sie czuje nawet w Sport+. W Z4 czuje się jego masę i nie jest on tak "sprawny" i zwiny w zakrętach jak MX-5. Miata do zakrętów jest stworzona. Z4 większą masę i rozstaw osi musi nadrabiać mocą. Co mu sie znakomicie udaje. Automatyczna skrzynia dwusprzęgłowa jest super szybka i jazda po górach w automacie to czysta przyjemność i adrenalina. Obie ręce na kierownicy chodzą lewo i prawo i mozna sie skoncentrować na czystej jeździe, a nie na wachlowaniu lewarkiem. Moze kiedyś pobawię się łopatkami. Na autostradzie w Niemczech zamknąłem licznik na 260 km/h czyli przy fabrycznym ograniczniku. Podobno można to zdjąć i dostanie się jakieś kolejne 20 km/h. Jazda bez dachu to czysta przyjemość. Duzo większa niż w MX-5. To jest po prostu większe i bardziej komfortowe auto. Jeden klik (no prawie bo przycisk trzeba cały czas trzymać co jest upierdliwe) i dach jest złozony lub rozłożony. Podobnie jak w MX-5 NC. Niestety odchodzi się od twardych dachów ponieważ ważą prawie 100 kg. A dla mnie twardy dach był podstawowym kryterium wyboru auta. Praktycznie zawęziłem się do walki Z4 vs. SLK. A w SLK nawet mi przez chwile przez myśl przeszłą wersja turbo śmierdziela :mrgreen: :nienie: . I na koniec jeszcze jedno. W Miacie miałem wiele modów. I z modowania czy tuningu już się wyleczyłem. Zero :nienie: . Czysta seria. 340 KM w Z4 pozwalają zapomnieć o modach :8) . Tyle moich pierwszych wrażeń po dwóch tygodniach jazdy praktycznie non-stop. Pozdro
  9. Witam, to mój pierwszy post na forum. Radio to System Professional w E89 Z4. Pytanie ... ile GB muzyki mogę wgrać na twardy dysk systemu? Gdzies wyczytałem, że tylko 8GB. To prawda? Jeśli tak to czy istnieje możliwośc wymiany HDD na wiekszy? Kolejne pytanie to czy wgram pliki w formacie FLAC? Kolejne ... jakiej max pojemności pren drive zostanie odczytany w gnieździe USB? Podłączyłem 32GB (FAT32) i system go nie widzi. Sorry ale instrukcja milczy na te tematy. Dzieki za pomoc. Pozdro.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.