SPRAWA ZAŁATWIONA Co prawda, już dawno, lae dopiero teraz mnie tchnęło, że mogę komuś pomóc. Winny jest stalilizator napięcia na "paski" ledowe. Zwyczajnie odkleja się od płytki. Po demontażu lampy, zobaczymy bardzo małą wtyczkę na 2 przewody (czerwony i czarny). Odpinamy wtyczkę, w otwory gniazda wciskamy druty/przewody, które podłączamy do STABLIZATORA NAPIĘCIA 12V/4V. LEDY NIE SA ZASILONE 12V. Stabilizator zbuduje nam zaprzyjazniony elektronik NIE KUPUJCIE NIC NA ALLEGRO BO NIE MAMY PEWNOSCI CO DO NAPIECIA WYJSCIOWEGO. Dobry elektronik zmieści go na płytce 5x5cm. Wciskamy go ladnie w bok lampy, tak aby nie przeszkadzal. Wyjście 4V podłączamy/lutujemy do przewodow z odlaczonego wczesniej gniazda, 12v bierzemy np z zasilania lampy PAMIETAJAC O ODPOWIEDNIEJ POLARYZACJI +/-. Stabilizator mozemy przyleic do lampy i schowac go za materiałem. Koszt: godzinka roboty dla elektronika, 2 godzinki dla nas W sumie to wszystko. W razie czego pytać priv.