Witam dołączę się do dyskusji. N43 118i Ja walczę z ciśnieniem po raz drugi. Za pierwszym razem był to zapchany smok kawałkami rozrządu ( i to jakiegoś starego przy wymianie ściągany był cały) , ale przed tym zdążyłem wymienić regulator i czujnik na nowe z ASO. Teraz problem powrócił po około 5000km. Do puki temperatura oleju nie przekroczy ok 95 stopni jest wszystko ok. powyżej tej temperatury, po ostrzejszej jeździe albo przygazowaniu, na wolnych obrotach (ok.700) nie trzyma ciśnienia. Zadane jest ok 2600hpa a mnie momentami spada do 2000hpa no i zapala konewkę. do dzisiaj jeździłem na motulu 5w40 dzisiaj zmieniłem na 5w30 również motul. Po rozgrzaniu ciężej jest zapalić konewkę ale również mi się to udało...ciśnienie również spada. Nic nie stuka, nie puka, wszystko jest niby ok. Ktoś ma jakiś pomysł?