No niby to jest spoko. Tylko, że nie ma tu żadnego włącznika czasowego czy też na pilota. Jak włączymy do gniazdka to zaczyna grzać. Oczywiście można wykombinować coś z włącznikiem czasowym, czy gniazdkiem na Wi-Fi. Jednakże zestawy DEFA są pod tym względem bardziej rozbudowane. Bo mają prostowniki - także akumulator zawsze naładowany, ogrzewanie płynu, można dodatkowo kupić nagrzewnice powietrza do wnętrza samochodu, no i grzanie na konkretną godzinę lub włączane z pilota. Ale to już robi się koszt kilku tysięcy złotych. Także może też kupię tylko taka grzałkę z pompką płynu chłodzącego. Bo silnik wstępnie ogrzany, będzie palił na gazie i od razu ciepłe powietrze leci