Witajcie :) temat dotyczy układu chłodzenia w BMW e39 [523i] M52TU25 z czerwca 1999r. Problem wygląda następująco :) Auto nagrzewa się prawidłowo, wskazówka trzyma pion nie ma żadnych wahań do przodu czy do tyłu. Płyn nie ubywa w ogóle. Dzienny przebieg jaki pokonuje to 15km w jedną i 15 w drugą. "Problem" zaczyna się dopiero w południe na powrocie gdzie trafiam już na światła, jakiś mały korek itd. Przy temp. na zewnątrz około min. 20 stopni po chwilowym przestoju na światłach czy w koreczku załącza się wiatrak/visco. Słychać te charakterystyczne "łuuuuuuu" jakby v8 ale po chwili przestaje. I jak zacznie się tak dziać to później jest tak za każdym razem po chwilowym postoju. Zaniepokoił mnie ten fakt, ponieważ dla porównania mam E36 z M52B25 i tam nawet przy 30 stopniach na zew. nie ma czegoś takiego chyba że się dobrze jej wstawi :) W planach na początek jest wymiana pompy wody oraz termostat [i tu pytanie czy idę w dobrym kierunku] oraz płynu, ponieważ w tym przypadku wiem że od 4 lat nie był wymieniany. Będę bardzo wdzięczny za pomoc :cool2: