Witam wszystkich forumowiczow! Wczoraj 6.11.17r. po demontazu glowicy w silniku m50b20 zobaczylem, ze sa w niej 2x pekniecie na 2i4cylindrze od zaworu ssacego do wydechowego. Koszt naprawy glowicy (planowanie, spawanie szlif zaworow ssacych, wymiana ptowadnic - tulejek od zaworow wydech) to bagatela okolo 2000zl. Tak +/- wyliczyl to pracownik firmy zajmujacej sie min. serwisem glowic. Jest to dla mnie zupelnie nie oplacalna inwestycja dlatego tez szukam innego silnika. Skoro wymieniam silnik a dokumenty mam od 2litrowej bmki ;) to czy udaloby sie do mojej e34 wrzucic kompletny silnik o pojemnosci 2.8litra ? Z tego co wiem to mocowanie silnika jest takie samo jak w 2litrowej. Z czym moglbym miec problem? Czy jest to w ogole do zrealizowania, czy raczej gra nie warta swieczki? Czy bez problemu polacze sie ze skrzynia biegow, czy most wytrzyma? Dodam, ze moja fura jest w manualnej skrz. biegow. Prosze wszystkich swiadomych mojego problemu o informacje. Z gory bardzo dziekuje i pozdrawiam, Maciej.