Dublo2 dziękuję za podpowiedź. Podzielę się z Wami moimi doświadczeniami w tym temacie - tzn. usunięcie usterki. A wiec, po wielokrotnych próbach znalezienia warsztatu, który podjąłby się rozebrania tapicerki (włączając te reklamujące się w sieci w moim województwie jako specjalizujące się w naprawach BMW - slogan "znamy BMW od najmniejszej śrubki" pozostawię bez komentarza) i wielokrotnych odmowach zajęcia się tematem w końcu znalazłem osobę chcącą mi pomóc. Okazał się nim blacharz-lakiernik (myślę, że mając taki problem powinniście udać się do tego typu specjalistów - oni rozbierają w końcu pojazdu do "gołej blachy"). No ale wracając do tematu fachowiec podszedł do sprawy poważnie, wymontował fotele przednie, rozmontował fachowo środkowy tunel, wraz ze zmieniarką CD itp. No i odchylił tylną część wykładziny (jak już wcześniej pisałem zdążyłem wyssać spod wykładziny, przez otwór stopera oraz po uchyleniu wykładziny od strony kanapy ok 3l płynu, suszyłem ją również suszarką, farelką aż do momentu gdy wykładzina na zewnątrz była sucha). Ku mojemu przerażeniu po odchyleniu tylnej wykładziny, pod spodem na podłodze pojawiło się "jezioro" byłem w szoku, ile jeszcze tam tegoż płynu było (musiało zlecieć powoli sącząc się kilka litrów płynu przez długi okres). Sama wykładzina, a raczej gąbka była tak nasączona, że trudno było ją wyjąć w dwóch z pojazdu, aby nie rozedrzeć. Podejrzenia, co do przyczyn okazały się słuszne. Na wysokości dźwigni hamulca ręcznego wężyk się rozłączył (nie całkowicie lecz jedynie lekko wysunął się jeden z drugiego), to wystarczyło jednak aby grawitacyjnie płyn ze zbiornika spryskiwacza spłynął do kabiny. A i również pod przednią częścią wykładziny gąbka była solidnie nasączona - pewnie przy hamowaniu płyn przelewał się do przodu. Uwierzcie mi, że chociaż z zewnątrz wykładzina z przodu była sucha, to na podłodze i w samej gąbce było sporo cieczy. Na chwilę obecną wykładziny wywalone z pojazdu schną i pewnie długo poschną :mad2: Konkluzja jeżeli pojawi się u Was taki problem, bez wahania usuwajcie wykładzinę z pojazdu i ją suszcie. Doraźnie suszenie, nawet po kilka godzin dziennie nie pomoże, ponieważ większość cieczy jest wchłonięta przez gąbkę zintegrowaną z wykładziną. Chcąc uniknąć w późniejszym okresie smrodu itp. jak również problemów z elektryką (w podłodze są wiązki, głośniki itp.) zróbcie tak jak wspomniałem. Poza tym medal dla tego, kto wymyślił takie rozwiązanie, :nienie: łączyć wężyk spryskiwacza w tak dostępnym miejscu w środku pojazdu!!! Pozdrawiam, nie życząc Wam tak błachej usterki sprawiającej tak wielkie "mokre" problemy.