inkwizytor

G05 30D (bez mildhybrid) - kwiecień 2020 - przebieg 76tys zero awarii czy usterek. (felgę jedną prostowałem po dziurze i lakier z wydechu złazi ale mam to w d.) spalanie z całego okresu 8,9 Zadowolenie 9/10 (najbardziej mi się podobają: zawiecha pneumatyczna, fotele komforty, tapicerka merino, ogólnie wygoda, wyciszenie i komfort, audio harmana, niskie spalanie przy bardzo przyzwoitych osiągach) Jedyne co mi czasami doskwiera to podatność auta na boczne podmuchy przy silnym bocznym wietrze przy szybkiej jeździe, niskie sedany tu się spisują wyraźnie lepiej. ale coś za coś.

na moje oko to jest polakierowana na czarno oryginalna felga od g05. Y-Speiche 741

Porównując do mojej poprzedniej E70 bez osi skrętnej - w normalnej jeździe po mieście i w trasie jakiejś turbo różnicy nie ma, z początku nawet trzeba się odrobine przyzwyczaić do efektu "krótszego auta" - natomiast jeżeli masz np ciasny wjazd do garażu tak jak ja, gdzie poprzednio musiałem się konkretnie nakręcić sterem , to bierz i się nawet nie zastanawiaj. Zawsze mnie to kiedyś irytowało że trzeba mocno uważać żeby gdzieś nie obetrzeć felgą o rabatkę albo krawężnik. Pomijając oś skrętną, największy plus dla mnie po przesiadce z E70 na G05 to jednak pneumatyka. To jest inna liga zawieszenia. (w E70 koła 20" teraz w G05 koła 21").

AD3. tak , z rowerami na haku (i pewnie z przyczepką będzie tak samo) działa tylko tempomat bez możliwości uruchomienia pełnego "drive assist" AD4. z mojego doświadczenia ta funkcja nie działa w POLSCE, CZECHACH, AUSTRII. Doskonale działa w Niemczech, imo bardzo wygodny bajer, tam zwalnia też automatycznie przed niebezpiecznymi miejscami jak np trudne zakręty, zwężenia, roboty drogowe itd.

Podpinam się do pytania. Brak rozwiązania pomimo , że przekopałem też anglojęzyczne forum. Wydaje mi się również ale mogę się mylić , że w starszej wersji softu system zapamiętywał czy radio było ostatnio używane w trybie stacji zapamiętanych czy odbieranych. Teraz zawsze mi się uruchamia ze wszystkimi odbieranymi. Dziwne też, że nie można nadać swoich nazw dla stacji radiowych. No chyba , że istnieje jakiś tajemniczy patent żeby to obejść.

w 30D jest podobnie.

Mam w 30D. Efekt akustyczny po przełączeniu w tryb sport jest jak byś jechał dużym V6 w benzynie. Ładnie bulgocze. Ja wiem, że to tylko fake sound z czegoś w rodzaju głośnika pod autem ale imo efekt jest wart dopłaty. Diesel zaczyna serio fajnie pracować. Wstawiałem kiedyś tu na forum link do filmu na YT jak ktoś nagrywał jak to słychać.

Witam. Planujesz kupić zimowe opony 21" i przekładać je co sezon na te same felgi na zmiane z letnimi? Moim zdaniem dosyć upierdliwy pomysł. Minusy : strata czasu na przekładanie, nie każdy zakład bez stękania przekłada dobrze takie duże opony szczególnie runflaty, będziesz miał pecha to źle wyważą itd. Szkoda nerw. Pomyśl o zakupie całego zestawu kół z oponami. Wydasz trochę więcej a oszczędzisz sobie czasu na przekładkach. Ja mam te oryginały czarne 20" z oponami michelin pilot alpin. Przetestowane teraz na tych śniegach. Super trzymają, dobrze wyglądają.

w 30D nie ma takiej opcji. Tzn, można to dokodować z tego co wiem, ale to już grzebanie w aucie na gwarancji więc wiesz...

AD1. zdecydowanie tak AD2. moim zdaniem nie AD3. Jak narazie po 20 tys km żadnych problemów. W mojej poprzedniej E70 pierwsze problemy, które naprawiła ponowna adaptacja (nie zawsze chciał sie otworzyć lub zamknąć) pojawiły sie po przejechanych 200 tys km) Moim zdaniem panoramiczny dach to opcja obowiązkowa jeżeli wybiera sie do auta czarne wnętrze. Bez panoramicznego dachu przy czarnym wnętrzu robi sie trochę "ciemna nora". Otwarta zasłona w dachu powoduje rozświetlenie wnętrza i optycznie je wówczas powiększa. Opcja obowiązkowa jeżeli wozi sie z tyłu znudzone małe dzieci, dla nich to dodatkowa atrakcja jak można sobie popatrzeć też w niebo ;) lub pobawić sie zasuwaniem rolety.

W pełni sie zgadzam. Nie wiem czemu nadal nie ma w ofercie rożnych grafik do wyboru. Dokładnie. Za grafikę np. w stylu analogowych zegarów chętnie mnóstwo użytkowników by zapłaciło. Mam nadzieję, że z czasem pojawią sie jakieś opcje do wyboru, to co jest teraz jest delikatnie mówiąc mocno przeciętne. Ma ktoś wiedzę czy taka opcja jest dostępna w innych markach? Chodzi mi konkretnie o imitacje analogowych wskaźników.

Witaj , ja mam u siebie. Przejechałem do tej pory ok 10tys km dopiero kilka tras dłuższych ale masaż włączyłem max kilka razy na pare minut. Imo fajny bajer żeby sie tym pobawić ale jakiegoś turboszału nie robi. z tego co widzę pasażerka bardziej się tym ekscytuje. Mnie to po kilku minutach działania zaczyna jakos rozpraszać. Wydaje mi się, ze jest sens brać tylko jeżeli dużo jeździsz w długie autostradowe monotonne trasy, (pamiętaj że na autostrady koniecznie asystenci profesional, to jest moim zdaniem największy bajer tego auta, obok pneumatycznej zawiechy, i nagłośnienia)

jakie masz zawieszenie? pneumatyka? oś skrętna? runflaty?

w 50D brzmi to tak jak w filmiku poniżej, czyli całkiem nie kiepsko. podobno można ten sam efekt uzyskać w 30D. Element odpowiedzialny za generowanie tego dźwięku (taka kulista puszka obok wydechu jest ponoć identyczna), różne między 50d a 30d są tylko jakieś ustawienia softu sterującego tym ustrojstwem

Witam, Jestem właśnie na finiszu konfigurowanie nowego 30D. Auto w zasadzie już zamówione, Mpakiet, pneumatyka, oś skrętna (której akurat sie lekko obawiam) itd, Zastanawiam się jeszcze czy jest sens dokładania przy tym silniku sportowego wydechu. Zdaje sobie oczywiście sprawę , że dźwięk jest "fejkowy", głośniki robią tam robotę, ale po przekopaniu tematów na anglojęzycznych forach dowiedziałem się tyle, że przy 50D brzmi to całkiem nieźle i że podobno w 30D można uzyskać równie dobry efekt dźwiękowy grzebiąc w sofcie auta, ponieważ na fabrycznych ustawieniach sportowe wydechy 30d i 50d nie brzmią tak samo dobrze. Pytanie czy ktoś z szanownych forumowiczów posiada już 30D z takim wydechem (u mnie w salonie nie mają) i może sie podzielić wrażeniami, a najlepiej filmikiem z nagraniem jak to gra. Dopłata w sumie ok 2 tysie, więc przy tej cenie auta może szkoda potem żałować że sie nie wzięło.