Cześć Rozkładam już ręce, mechanicy również, a w ASO chcą mnie bardzo naciągać. Sytuacja wygląda tak: Stuka coś na nierównościach w przednim lewym kole, głuche stuki, dźwięk niemal identyczny jak przy końcówce drążka, do tego koło zachowuję się mam wrażenie nie do końca stabilnie. Miejsce gdzie najbardziej się to odzywa: głównie kocie łby i łatana droga, ale po dłuższej jeździe występuję na jakiejkolwiek nierówności. Stukanie pojawia się nie od razu, tylko po trochę dłuższej jeździe. F07 2011r, N57 xdrive, PL salon, EDC, przebieg 260tys km. Jezdze tak z 50 tys.km od około 9 miesięcy. Co wymieniłem z przodu: Amortyzatory przód, gniazda amortyzatorów, sprężyny przód wszystkie śruby przy mcphersonach osłony z odbojnikami amortyzatorów łączniki stabilizatorów Wahacze przednie dolne Pewnie jeszcze inne rzeczy o których nie pamiętam Wszystkie części oryginalne BMW, lub Lemforder. Oczywiście wszystko nowe. Na szarpakach, ścieżce zdrowia nic nie wychodzi, nigdzie nic nie wychodzi. ASO BMW twierdziło że wahacze, po wymianie ich zmienili zdanie i stwierdzili, że amortyzatory. Wymieniłem amortyzatory. Teraz twierdzą, że wahacze są Lemfordera a nie BMW i mam zmienić na BMW. Mam mistrza mechanika od BMW, on rozkłada ręce, mówi że wszystko nowe w zawieszeniu, nic nie widać. Może ktoś z Was miał taki problem ? Mam nagrany film z krótkiej jazdy. Telefon poza autem i w środku. Link do filmu:
- Youtube skompresował mocno obraz i dźwięk. Proszę o pomoc. Jestem z kujawsko-pomorskiego, może znacie kogoś kto jest mistrzem od diagnozy takich rzeczy.