Nie chce zakładać kolejnego posta wiec napisze w tym jeszcze raz od nowa bo już nie wiem co robić... pacjent to e90 325xi. Na samym początku przyznam ze strzeliłem sam sobie w kolano, a dokładnie zachciało mi się 4 wydechów i okazyjnie udało mi się kupić końcówki ultera z "czymś". Dokładnie wygląda to praktycznie tak samo jak na zdjęciu https://zapodaj.net/66bf6fe1f03dc.jpg.html . Stary tłumik został usunięty, a zamontowane zostało to coś z tym, ze musiał zostać wycięty filtr węglowy bo inaczej nie dało by się tego upchnąć i problem zaczyna się na tym ze brzmi to nawet ładnie do 2 tys obrotów a od 2 do 2,5 jest masakra powyżej jest znów cisza. Czy da się to jakoś poprawić albo czy ma ktoś jakiś pomysł co mogę zrobić ? Zastanawiałem się nad powrotem do pierwotnej 2 rurki w oryginale ale wiąże się to ze sporym kosztem ponieważ zderzak został zmodyfikowany a cale auto jest oklejone w macie...( nie wiem czy tylko mi się wydaje ale silnik zaczął cykać głośniej a po zgaszeniu z okolic gdzie był owy filter jest dziwny dźwięk...)