Rowniez przyznam racje Panu miczek.mk Sam majac troszke podkrecone benzyny z profilu (b5 1.8t i c5 2.7bt) wiem ze nie byloby totalnie zadnej trakcji na osce :wink: Jesli ktos szuka samochodu do przemieszczania sie. Bez checi ostrego katowania i dawania ciagle bokiem. Gdy chcesz "siadac w auto i jechac" to nie ma nic lepszego niz jakies 4x4 (nie wazne juz czy quattro, x-drive czy symmetrical awd). :D C5 idzie u mnie po maske w sniegu bez zajakniecia na dobrych oponkach. Oczywiscie ktos zaraz powie ze u mnei nie ma takiego sniegu, ale to tez przydaje sie na mokrej nawierzchni i w zakretach. Gdzie po prostu nie myslisz czy wejdziesz w zakret czy nie bo i tak 4x4 wyciagnie autko. A jak sie chce to quattro tez pojdzie fajnie bokiem i mozna troche sie pobawic majac jakas tam moc. Zona stwierdzila ze nie bedzie jezdzic starymi trupami (mowa o b5 1.8t) i chce koniecznie bmw to kupilismy jej e87 n47d20d :norty: Poki bylo cieplo i sucho to byla zadowolona. W zime po kilku problemach podjechaniem pod gorke i ciaglym braku trakcji prosila o zwrot b5 :cry2: Mozna w sumie podsumowac ze "4x4 + automat" to dla leni ktorzy chca po prostu bezpiecznie sie przemieszczac. Wiec jesli ktos wyrosl z codziennego szalenstwa latania bokiem (a okazjonalnie bedzie chcial sie zabawic) i zalezy mu na sprawnym pokonywaniu dystansow to tylko 4x4. teraz u mnei czas na kolejnego "trupa" jakas audi 80/90/coupe w 2.3ng (ktore chyba mi sie wydaje mial kiedys miczek.mk) ktore tez bedzie w quattro bo szkoda marnowac czasu na zwykla oske Pozdrawiam!