Siemka wszystkim. Mam następujący problem z becią. Podczas jazdy pod górkę auto nagle wpadło w wibrację lekkie i spadła moc. Jak również zaczęła becia chodzić jak traktor. Zjechałem na pobocze no i rzeczywiście coś jest nie tak. Ma mało mocy, trzęsie silnikiem i budą, podczas dodawania gazu po chwili nad silnikiem pojawia się dymek i znika oczywiście to sekundy są. Jakiś czas temu z 2 miesiące też miałem taką akcje ale nagle po chwili wszystko wróciło do normy i po tamtym czasie zauważyłem że prawdopodobnie jeden wtryskiwacz zaczął "cykać" Ale tylko na zimnym silniku potem przestawał. Poniżej link pracy silnika.
- Dymek zauważalny przy 55 sek. Trzeba się dobrze przyjrzeć. Na żywo lepiej to widać. Wtrysk mógł paść całkiem czy to może co innego ? Może to być objaw padniętej świecy lub coś z kablami ? Wiadomo bez diagnozy się nie obejdzie. Ale z góry dzięki wszystkim za sugestię jakiekolwiek. Pozdrawiam.