Nie wiem jak Ty, ale ja najdłużej "miętę" do auta czułem przez 2 lata - a było to E61. Po 1-2 latach każde auto staje się już narzędziem, wsiadam, jade, wysiadam - uczuć brak. ; < Dlatego właśnie po tych dwóch latach robisz program i znowu miłość wraca :mrgreen: Hmm, u mnie w marcu autko będzie miało 4 lata, jestem pierwszym właścicielem, niecałe 2 lata temu program zrobiony i szczerze powiedziawszy nawet nie chce mi się myśleć o innym aucie, raz że ciągle jest uśmiech na twarzy bo to naprawdę jedzie, dwa wciąż są rezerwy. Poza tym w grę wchodzi też rozsądek bo w obecnym stanie rzeczy człowiek zaczyna się zastanawiać jakie inne auto miałoby ewentualnie sens. Fajna jest 340-ka ale czy dla minimalnie lepszych przyspieszeń 200+( jeśli), to ma sens, oczywiście jest jeszcze m-ka i jej odpowiedniki innych marek ale tu szczególnie przy końcu budowy domu człowiek ma już dosyć wydatków. Zwłaszcza że przy zrobieniu wydechu i IC(CSF ATM, ew Wagner), jest szansa na ok 450 KM, założyłem sobie że to auto jeśli odpukać nic się z nim nie stanie to już ze mną będzie się starzeć, z czasem ewentualnie wpadnie dodatkowa alternatywa. Żeby nie było, nie żebym negował częste zmiany, z jednej strony rozumiem bo też tak kiedyś miałem i szczerze powiedziawszy jeśli środki finansowe pozwalają to czemu nie, z drugiej z wiekiem to chyba przechodzi, bynajmniej u mnie tak jest :wink: .