Z bagażnikami na hak masz ten probem, że potrzebujesz tej trzeciej tablicy, której mieć nie możesz, więc jeżdżenie z przełożoną, albo brakiem to jeżdżenie z nadzieją, że mandatu nie dostaniesz. Co prawda niby coś tam ruszyli nasi kochani rządzący i ma być możliwość dorobienia trzeciej za dopłatą, co najlepsze dla nas nie jest, ale zawsze. Tutaj więcej o tej zmianie Co do bagażnika to ja mam akurat montowany na dach, bo wbrew temu co się wydaje stawia mniejsze opory, plus nie muszę ufać tym co jadą za mną, że lekko mnie w tyłek całując pogną mi cały rower. Myślałem o Thule, ale trochę cenowo mnie odrzucili, więc poszukałem czegoś tańszego i mam uchwyt rowerowy Aguri, który do tej pory bardzo spoko się spisuje i mogę polecić :) Chyba, ze komuś kasa ciąży to Thule oczywiście ;)