Pysiek

Witam, Przymierzam się do wymiany sprzęgła w moim BMW. Mam kilka pytań do osób które przerabiały temat. 1) Jakiej firmy wybrać sprzeglo? Słyszałem kilka złych opinii o sprzęgłach LUK. Co w takim razie wybrać? Sachs? Czy może OEM? 2) Czy potrzebuje oryginalny przyrząd centrujący do tarczy? Czy może da się ja wycentrować uniwersalnym przyrządem centrującym? 3) Jaki olej do skrzyni polecacie i w jakiej ilości? 4) Na co jeszcze zwrócić uwagę jak już będę miał wszystko rozebrane? Z tego co widzę BMW zablokowalo darmowy dostęp di TIS da sie to jakoś obejść? Pozdrawiam i z góry dzięki!

Witam, Skończyły mi się juz pomysly, więc postanowiłem zasiegnać informacji na forum. Wydaję mi się, że czeka mnie wymiana uszczelki pod głowicą, ale zanim się za to wezme chciałbym się jeszcze upewnić. Pacjent BMW e91 z 2009 roku - silnik benzyna N43 - 143 konie mechaniczne, przebieg 250K. Do tej pory było wszystko OK, auto normalnie jeździło aż do pewnego momentu, gdy zapaliła mi się kontrolka niskiego stanu płynu chłodniczego. Dodam, że do tej pory nie pamietam, żebym miał z tym problemy i samochód raczej cały czas trzymał stan. Ponieważ jechałem w dłuższa trasę zrobiłem mała dolewkę i kontrolka zgasła. Następnego dnia zauważyłem, ze zaraz po odpaleniu silnika w mojej nagrzewnicy (w okolicach podszybia) jakby się coś przelewało...jest to odgłos przelewającego się płynu wymieszanego z powietrzem? Po jakiś 10-20 sekundach wszystko ustaje i jest cicho. Probowałem parę razy odpowietrzyć układ procedura z elektryczną pompką, ale nic to nie dawało. Jak się przelewało tak się przelewa. Ponieważ auto nie miało żadnych innych objawów dalej normalnie nim jeździłem. Auto się nie przegrzewało, rano nie dymiło a w środku było ogrzewanie jednym słowem żadnych niepokojacych objawów. Po około 500 km zaobserwowałem kolejny objaw-olej w zbiorniczku na płyn chłodzący. Nie jakieś wielkie ilości, ale coś się pojawiło pod samym korkiem (jakby masło lub inna maź). Trochę poczytałem i zdecydowałem się zacząć od chodniczki oleju przy filtrze oleju. Podobno zdarza się tam dość czesto mikro pękniecie w skutek czego olej miesza się z płynem. Sama chodniczka nie była droga, więc założyłem nową a cały układ wypłukałem specjalnym preparatem i dwa razy woda demiralizowana. Zalałem nowy czysty płyn odpowietrzyłem i postanowiłem dalej obserwować. Po około 500 km mam znowu masło na korku od zbiorniczka a w nagrzewnicy dalej się przelewa i nie jestem wstanie odpowietrzyć auta. Rano, gdy odkręcam korek płyny słuchać wyraźnie psykniecie i uchodzące powietrze. Dodatkowo zaobserwowałem, że jak auto się nagrzeje to oba węże od chłodnicy są bardzo gorace i twarde. Czy tak ma być? Wydaje, mi się, że wszystko wskazuje na uszczelkę, ale resztkami siły szukam innej przyczyny... Ktoś coś poradzi? Jakieś pomysły jak na 100% potwierdzić uszczelkę? Z góry dzięki za odpowiedzi :) Pozdrawiam!

Skoro nie LUK to co innego można założyć? I jak w ogóle ocenia się stopnie zużycia dwumas? Widać to jakoś?

No to trochę kasy. Myślicie że dwumas do wymiany czy same tarcze powinny wystarczyć? Bez tych specjalnych narzędzi idzie to wymienić?

Witam. Od samego zakupu auta borykam się z problemem wysokiego sprzęgła. Wcześniej zbytnio mi to nie przeszkadzało, ale od niedawna robie głównie krótkie odcinki po mieście i staje się to coraz bardziej uciążliwe. Objawy: 1) Sprzęgło bierze na samym końcu-ostatnie parę centymetrów, 2) Ruszanie z obrotów niższych niż 1500 skutkuje telepaniem się całego auta oraz kangurem 3) Na biegu jałowym drga dźwignia zmiany biegów (manual) i ogólnie mam wrażenie, że cały silnik się trochę telepie. 4) Raz na jakiś czas mam problemy z wrzuceniem 1 biegu i wstecznego. Muszę wtedy wrzucić dwójkę albo jeszcze raz wcisnąć sprzęgło. Czasami przy zmianie z dwójki na trójkę czuć, że bieg wchodzi trochę gorzej. Auto ma w tym momencie przejechane około 230k i sprzęgło póki co jeszcze się nie ślizga, lecz pozostałe objawy odbierają przyjemność z jazdy. Czy w benzynach przy takim przebiegu padają dwumasy? Ile kosztuje komplet sprzęgła? Czytałem, że jest to sprzęgło typu SAC i potrzeba specjalnych przyrządów, żeby je wymienić. Ktoś miał podobny przypadek u siebie? Dzięki za wszystkie odpowiedzi !

A ktoś ktoś kto NIE zarejestrował sie wczoraj i ma więcej niż 1 post może potwierdzić, że taka sonda zadziała?

Trocky możesz mi wskazać, który to dokładnie zawor? Lub podać nr części?

Marcin jakieś postępy? Ja wymieniłem tarcze bo miałem krzywe i zarzuciłem nowe opony. Wibracje jak były tak sa...ostatnio z ciekawości pojechałem na wyważanie kół na samochodzie. Pan rozkrecał koła do 150 i po kolei sprawdzalismy koła. 3 na 4 miały bicie i ewidentnie powodowały drgania na aucie. Robiłem testy jest jakby lepiej ale dalej nie idealnie :/

Mam podobne problemy. Czasem nie zbyt często jak dojeżdżam do świateł i wrzucam luz potrafi mi sie zapalić czerwona kontrolka oleju. Gaszę auto odpalam i wszystko wraca do normy. Kontrolka zapala się raz na miesiąc tylko na luzie i niskich obrotach. Sprawdziłem inpa i jest to błąd 30C1. Ciśnienie wedlug inpy również ok więc pompe wykluczam. Dodam, ze niedawno zmieniłem rozrząd więc to nie jest problemem. Zreszta przed wymianą też pojawiała sie kontrolka cisnienia oleju. Smok czysty olej bez żadnych syfów. Wymieniam co 10 tys na Lique molly. Czytałem kiedyś, że jest jakiś eelektrozawor który może sie zacinac... Ktoś powie coś więcej? Gdzie szukać problemu?

Kolego działa ci dalej ten nox?

Cześć kolego, mam w swojej 318i to samo...powyzej 140 jakby cos mi wibrowalo pod nogami. Nowe opony i felgi po wywazeniu...dodam, ze wibracje sa nawet jak wrzucę na luz...nie sa ciągłe bardziej jakby telefon wibrował...zacznę od tarcz bo te mam krzywe. Przy hamowaniu czuć bicie na kierownicy.

Zanim rozbroje ta puszkę w której jest membrana jest jakaś metoda na sprawdzenie czy na pewno jest uszkodzona? Czy olej w przewodzie to 100 % walnieta membrana?

Panowie jak wymieniałem rozrząd to rzeczywiście w tym przewodzie który wchodzi w pokrywę zaworów był olej. Myślicie że to może być powodem nierównej pracy? Wcześniej miałem też błąd zbyt ubogiej mieszanki.

Poduszki nie są raczej winne. Problem tkwi w pracy silnika. Tak jakby co któryś obrót wału auto nie dopalalo... Myślałem że winne będą właśnie cewki lub świece, ale i to do końca nie pomogło.

Jestem już po wymianie rozrządu. Okazało się że rozrząd był w dobrym stanie, prowadnice całe łańcuch nawet nie rozciagniety. Mimo to jak już wszystko rozebralem zdecydowałem, że założę nowy komplet Swag. Roboty było w cholere nie powiem. Oczywiście wszystko ustawione na blokadach. Dodatkowo zarzuciłem 4 nowe cewki Delphi oraz 4 nowe świece NGK. Auto jakby się lepiej zbiera. Wydaje mi się że rownież chodzi jakby równiej. Aczkolwiek drganie na jałowym biegu całkowicie nie ustąpiło nadal wyczuwalne są na fotelu kierowcy lekkie bujniecia - drga też drążek zmiany biegow. Zwłaszcza wtedy kiedy wyłącze klime i auto ma niższe obroty. Brak mi już pomysłów jak to wyeliminować...jakies pomysły? :(