Trzaski

Hej Od miesiaca mam 530i. Jak kupowalem nie trzeszczlo bo specjalnie sprawdzilem czy podczas skrecania kierownica na postoju nic nie trzeszy a tu masz lekkie pukniecie trzask dochodzi mego ucha. Auto nie wyglada na powypadkowe ani pokolizyjne. Czy ktos ma podobny proglem? Nie chodzi mi o te tarcie kolumny kierownicy. A raczej o taki dzwiek z belki wzmacniajacej zdezaka. Rozni mechanicy roznie mowia i roznie stwierdzaja normalnie nienoralne dziwactwa wymyslaja. Typu sprezyna, wahacz itd. Co mechanik to co innego. jestem uczulony na jakiekolwiek stuki,trzaski w aucie.

 

A i jeszcze jedno. Po czym mozna poznac w Bmw e-60 czy szyba jest fabryczna? Bo bmw nie stosuje oznaczen roku. Jak to jest z tymi szybami?

Uroki Polski sa takie : trzaski,stuki itp a na dodatek komiczne diagnozy

uroki polski to jedno a bmw - drugie.

W moich poprzednich samochodach raczej nie mialem problemow, a jk cos stukalo to sie wyminialo i juz.

Mam juz wymieniona przekladnie, aktywny stabilizator wraz z tulejami i ostatnio gorne wahacze i jeszcze cos stuka. Naszczescie juz dosc cicho ale denerwuje. Oczywiscie serwis twierdzi , ze jest ok.

Albo sie przyzwyczaic, albo zmienic auto, albo cale zawieszenie.

Dodatkowo po wgraniu nowego softu ociupinke poprawilo sie zachowanie aktywnego ukladu kierowniczego i dynamic drive'a - nadal niezbyt stabilnie sie zachowuje przy szybkiej jezdzie, ale w zamian pojawily sie wibracje od silnika.

:mad2:

Z tą sprężyną o której piszesz to może byc cos na rzeczy.

U mnie (w e39 co prawda) też pojawiły sie jakieś trzaski a tydzień później pękła (w DWÓCH miejscach) sprężyna w zawieszeniu. Trzaski były jakby plastik tarł o plastik zwłaszcza przy skręcaniu kół w lewo. Spręzyna też pękła lewa.

Więc moze warto jednak zweryfikować stan sprężyn.

Zdjagnozowale sam. Wczoraj wycieralem wycieraczki szyby. Przypadkiem oparlem sie o maske - a tu skrzypienie. Pociagnelem za nia do gory i na dol i masz dzwieki wydobywaja sie od mocowan maski. Wystarczy zawiasy psiknac preparatem smarnym lub dokrecic. Luzu jak nie ma na srubach a zatem nie chce dokrecac bo wiecie potem ruszane sruby,spasowanie nie takie.

Do kolegi "progerywnego".

Chłopie, lej paliwo i w przysłowiowy palnik. Ten samochód ma jeździć i szkoda czasu i zycia na przysłuchiwanie się jakimś trzaskom. One zawsze i w każdym aucie będą jak się jeżdzi po takicg drogach jakie są w Polsce. Tak na marginesie to jak słucham tego palanta Donalda, który gada o rozwoju i cudzie gosporadczym to chce mi się wyjachać do Chin na stałe. Tam przynajmniej są dobre i szerokie drogi (byłem tam i sam widziałem). Kazać by takiemu Donaldowi postać w tych korkach jakie były w zeszłą niedzielę na wszystkich drogach, to może w tedy ten palant przestałby gadać głupoty.

Wracając do tematu. Nie matrw sie kolego, bo po roku eksppolatacji na naszych drogach Twoja E60 będzie stukała i pukała jak wóz drabiniasty. Moją zresztą też.

Pozdrawiam.