E46 compact Prosze o info o silniku 1.6

Witajcie. Mam mozliwośc kupna w/w autka z silnikiem 1.6. Marzyłem o 320 td, ale na razie musze się wstrzymać. Nie mogłem zlokalizować na forum zbyt wielu użytecznych informacji począwszy od parametrów technicznych tego motoru, poprzez kulturę jazdy a skończywszy na osiągach i spalaniu. Proszę o pomoc.

Pozdrawiam.

W Marcu 2000 wyszedł compact z 316ti z silnikiem N42

http://pl.wikipedia.org/wiki/BMW_N42

We wrześniu 2003 wyszedł 316ti z silnikiem N46

http://pl.wikipedia.org/wiki/BMW_N46

I w Październiku 2003 wyszedł 316ti N45

http://pl.wikipedia.org/wiki/BMW_N45

 

Co do osiągów to trochę jest tu:

http://www.bmwm.beep.pl/bmw/3/e46/d46/d46.htm ale tylko do 2002 więc trochę są w tyle :D

 

Nie wiem niestety jak ze spalaniem.

Nie do konca więc juz rozumiem silnik 316ti o pojemnosci 1,8 i 2 l?

Auto jest z roku 2002, wiec z podanych wyzej danych wynika, iz to najslabsza?starsza jednostka. Jaka jest w koncu jej pojemność, dlaczego nie oznaczono jej np. 318, 320? :mad2:

Witam

 

316ti ma czterocylindrowy silnik pojemności 1.8 o mocy 115KM

 

Często jeżdżę 316ti. Poniżej moje wrażenia z jazdy.

 

Silnik: Silnik na wolnych obrotach chodzi bardzo cicho, prawie go nie słychać, po depnięciu na gaz silnik pracuje dosyć głośno ale dźwięk jest całkiem przyjemny choć podczas dłuższej jazdy na trasie może być uciążliwy. Moc tego silnika nie poraża, przyspiesza zwyczajnie, na oponach 225 nie sposób na suchym asfalcie zabuksować, silnik momentalnie dusi się. Na zewnątrz dźwięk silnika trochę brzmi twardo, trochę jak diesel, być może Valvetronic tak brzmi.

 

Zawieszenie: Auto prowadzi się rewelacyjnie! Trochę twardo (compacty mają seryjnie sportowe nastawy zawieszenia) ale precyzja prowadzenia jest niesamowita. Większość zakrętów i rond można po mieście pokonywać bez zdejmowania nogi z gazu :) Prawdziwa przyjemność z jazdy :)

 

Wnętrze: compact to okrojona wersja trójki. Po pierwsze zazwyczaj lista wyposażenia jest skromniejsza w autach na rynku. Po drugie w kompakcie zrezygnowano z wielu rozwiązań stosowanych np w sedanie. Drażni mnie np. brak domykania szyb z pilota i brak automatycznego zamknięcia prawej szyby przy mocniejszym pociągnięciu przycisku do zamykania prawej szyby. A to wszystko dlatego, że w compaktach (przynajmniej z 2002r) nie ma czujników przycięcia palców przez szybę. Poza tym a środku jest cichutko, przyjemnie, nic nie trzeszczy a z tyłu jest całkiem dużo miejsca (wiecej niż np. w skodzie octavii, nieznacznie mniej niż w piątce).

 

Bagażnik: Niewielki, jak to w kompakcie. Koło zapasowe jest od spodu. W środku bagażnika pod podłogą jest schowek wielkości akumulatora, można tam schować parę rzeczy motających się po bagażniku.

 

Podczas parkowania trzeba pamiętać, że choć całe auto ma długość np. Civica to maska z przodu jest wiele dłuuższa.

 

Pozdrawiam

typer

Dzięki !!! :cool2:

316ti ma czterocylindrowy silnik pojemności 1.8 o mocy 115KM

 

zgadzam się, natomiast 318ti ma pojemność 2.0 i moc 143 KM

 

typer ma rację też co do prowadzenia ale już że to okrojona wersja trójki to absolutnie się nie zgodzę owszem są wersje ubogie ale ja np w mojej mam dużo więcej niż w normalnych trójkach, zdjęcia wkrótce :D

w kompakcie zrezygnowano z wielu rozwiązań stosowanych np w sedanie. Drażni mnie np. brak domykania szyb z pilota i brak automatycznego zamknięcia prawej szyby przy mocniejszym pociągnięciu przycisku do zamykania prawej szyby. A to wszystko dlatego, że w compaktach (przynajmniej z 2002r) nie ma czujników przycięcia palców przez szybę.

 

Może akurat w wersji którą jeździłeś nie było tego, ja mam normalnie to wszystko.

 

 

Z resztą się zgadzam :cool2: (oprócz jazdy benzyniakiem bo tym nie jeździłam).

Ostatnio duzo czytałem na temat usterkowości turbiny w silniku 320 td. Kolega w ciągu 4 lat wymienil 5 razy turbinę (trzy razy na gwarancji). Biorąc pod uwagę spalanie (nie takie znowu powalające na kolana w dieslu), koszty zakupu, i naprawę turbiny (co należy chyba za coś co raczej się wydarzy) koszty przewyzszaja wersje benzynowe. Na zagranicznych forach piszą, iż to cała wadliwa seria owych silników i często może stanowić bezpośrednie zagrożenie dla pasażerów (gwałtowny spadek mocy np. przy wyprzedzaniu). Ten sam silnik montowano także w któryms z Roverów, i scenariusz był identyczny. Może więc jednak aksamitne brzmienie benzynki...

wszystko zależy ile jeździsz, jeśli niedużo to bierz beznynę, napewno koszt zakupu też będzie niższy a jak stukasz dużo km to zastanów się nad dieslem, diesel jest super ale tylko do czasu aż nic się nie popsuje;)

oby nie, nikomu źle nie życzę...

zdjęcia wkrótce :D

 

No wlasnie, kiedy wyjdzie slonko i kiedy zgramy sie w czasie ? Moj aparat ma juz dosc czekania ;)

Ostatnio duzo czytałem na temat usterkowości turbiny w silniku 320 td. Kolega w ciągu 4 lat wymienil 5 razy turbinę (trzy razy na gwarancji). Biorąc pod uwagę spalanie (nie takie znowu powalające na kolana w dieslu), koszty zakupu, i naprawę turbiny (co należy chyba za coś co raczej się wydarzy) koszty przewyzszaja wersje benzynowe. Na zagranicznych forach piszą, iż to cała wadliwa seria owych silników i często może stanowić bezpośrednie zagrożenie dla pasażerów (gwałtowny spadek mocy np. przy wyprzedzaniu). Ten sam silnik montowano także w któryms z Roverów, i scenariusz był identyczny. Może więc jednak aksamitne brzmienie benzynki...

 

 

Wymiana turbiny to nie tylko "wadliwa seria" ale przede wszystkim nieumiejetne obchodzenie sie z nia :) Zbyt szybkie "klepanie po pedale" i zbyt krotkie czasy do wylaczenia silnika po wspomnianym "klepaniu".

 

Mialem mozliwosc podpytac przedwczoraj fachowcow (tajemnica) i kazali zwrocic uwage na schladzanie turbiny po ostrej jezdzie.

 

Co do usterkowosci, to mnie trafila mata po stronie pasazera, zastanawiam sie czy kupic nowa i za kilka lat miec to samo, czy isc na tzw. "zwarcie dioda" i przy byle stluczce zrobic sobie dodatkowe koszty podczas wystrzelenia OBU poduszek zamiast jednej ;)

 

Generalnie potwierdzam FENOMENALNE warunki jezdne. Autko na karowej dzisiaj szlo bokiem pod gorke :) Mam tylko nadzieje, ze mi nikt filmu nie zrobil ;)

Papik nie myslałes o założeniu fajnych alusów, polakierowaniu listew i klamek pod kolor auta, założeniu dystansów na tył i szerszych opon?

No i te odpryski lakieru na przednim zdezraku. gwarantuje, że autko wypięknieje jeszcze bardziej (kwestia haka :shock: ) . Pozdrawiam.