Olej Mobil Super S

Co o nim sądzicie? jest to półsyntetyk 10W40, cena około 103zl za 4L. Mam zamiar zalać nim silnik 1.6 z gazem. Ewentualnie jaki inny polecacie w cenie do 130zl. Edytowane 21 Stycznia 2007 przez bmw316

Mobil jest dobry do BMW. Ale ja powiem tak. Lepiej jest gdy się jeździ na słabszym oleju a wymienia się go z czasem niz na dobrym i przeciaga kilometry.

 

Moj kumpel (calibra team wies) ma elfa syntetyka w aucie z 92 roku :lol: przejechal na nim 30 tys km :lol: nic dodac nic ujac :lol: na bagnecie miał może 1-2mm.. pozostawie to bez kometarza. Tak oczywiscie jezdzic nie radze.

wymienia się go z czasem niz na dobrym i przeciaga kilometry.

też tak uważam, wymieniam olej po przebiegu 10.000km do 11.000km, ewentualnie co 12 miesięcy. Może zalać tańszym (66zł) Lotosem półsyntetykiem 10W 40. ??

Cos ten MOBIL S jakis taki drogi u Ciebie.

U mnie Mobil 10w40 do benzyny kosztuje 99zł.

Lepszy Lotos wymieniany co 9-10 tys km niż Mobil co 15 tys km :wink:

Ja u siebie wymieniam ja mi sie zaświeci inspekcja i tyle-od tego przecież ona jest. Ale MOBILA nie zalewam do swojego samochodu.Poprostu nie lubie tego oleju, nie chce mi się rozpisywac co i dlaczego,bo już to kiedyś gdzięś pisałem.

Ja u siebie wymieniam ja mi sie zaświeci inspekcja i tyle-od tego przecież ona jest

Z inspekcjami różnie bywa, czasem zgasną wszystkie zielone diody dopiero po 20.000km, ja wole wymieniać olej co 10.000km.

Jak tak chcesz to tak rób.

PS u mnie MOBIL SUPER S 90Zł

A ja nawet nie wiem jak wyzerowac ta inspekcjie :lol:

A ja nawet nie wiem jak wyzerowac ta inspekcjie :lol:

 

w banalny sposob przy uzyciu przewodu kilku centymetrowego w czasie max 1 minuty. Mialem fajnego linka z dokladnym opisem. Wystarczy zewrzec dwa piny( nie pamietam juz ktore) odczekac kilka sekund i dioidy zielone sie zapalaja. Jeszcze raz podobna czynnosc i inspekcja gasnie :)

a co do oleju bo mam ten sam dylemat. Tyle ze ja mam wiekszego potwora m50b25. Mam dylemat miedzy wlasnie tym Mobilem a Valvoiline max life. Szczerze powiem ze czasem lubie wdepnac pedal gazu do konca. A oleju troszke lyknie. Jedni polecaja Shela Helixa. Juz jestem caly zakrecony.

Ja już zrobiłem trzy wymiany Mobila S jeżdżę właśnie na takim i sprawuje się dobrze wymieniam co 10,000 km i jest ok koszt u mnie to 85 pln/4l

Dołożę swoje trzy grosze - zrobiłem właśnie trzecią zmianę tego oleju..M30 toleruje go bardzo dobrze, nie podbiera, jak go zlewam jest jescze dość płynny (co 9000 robię niezależnie od wskazań LKM). Znajomy kiedyś miał e34 525i m20b25 , która była bardzo intensywnie eksploatowana (zmine starty ,gaz w podłodze itp) cały czas na Mobilu-1 i silnik zaczął odmawiać posłuszeństwa dopiero po 450 tkm - tak że również pozytywna opinia.

Risto ale jakie kabelki ?? :lol:

u mnie w rodzinie wszystkie samochody sa pozalewane Mobilem,olejek jest super :clap:

Ale niema jak MOTUL.....tylko zaj****ie drogi

Moj kumpel (calibra team wies)

:naughty: kolego kultury troche

Risto ale jakie kabelki ?? :lol:

 

http://www.epwik.com.pl/bmw/serwis.htm

 

Takich rzeczy szukaj w dzialach: przydatne linki/zrob to sam

 

PZDR

Ja zalalem moblila ale dalem za niego ze 140zl za 5l czuli chyba najwiecej, a czy jest dobry nie wiem, zalalem go w ciemno bo nie wiedzialem co bylo lane do fury i narazie go nie pije wiec jest ok.

Risto ale jakie kabelki ?? :lol:

 

http://www.epwik.com.pl/bmw/serwis.htm

 

Takich rzeczy szukaj w dzialach: przydatne linki/zrob to sam

 

PZDR

 

o to mi chodzilo :cool2: mialem formata i nie zaimportowalem zakladek :)

Nie wiem jak reszta ale ja nie polecam tego oleju, zresztą pisałem już gdzieś o tym. Kuzynka ma M43 1.8 i regularnie wymienia MOBIL SUPER S. Paliwo leje tylko na STATOILu, nie ma LPG. Olej i filtr wymieniany maksymalnie co 10 tys. Kobieta poprostu bardzo dba o swoją bunię :-) Przebieg 240 tys.

 

Ostatnio dla checy pokusiło mnie ściągnąć pokrywkę zaworową do podszlifowania na błysk i to co zobaczyłem pod nią to była masakra.

Taki nagar, którego nikomu nie życzę! Szkoda że nie mam fotki :/

 

Natomiast ja leję tylko CASTROL MAGNATEC 10w40, poprzednio był pełny syntetyk ale z racji już dużego wieku auta (co do przebiegu nie mogę być nigdy pewny) to stosuje półsyntetyk. Przy wizycie u mechanika, po zddjęciu pokrywy zaworowej z mojego M50 pochwalił że leję bardzo dobry olej (jeszcze nie wiedział jaki) bo nie mam wogóle nagaru i jakichkolwiek zabrudzeń. Olej czysty i lepki. Tak więc mogę go sumiennie polecić innym.

Nie wiem jak reszta ale ja nie polecam tego oleju, zresztą pisałem już gdzieś o tym. Kuzynka ma M43 1.8 i regularnie wymienia MOBIL SUPER S. Paliwo leje tylko na STATOILu, nie ma LPG. Olej i filtr wymieniany maksymalnie co 10 tys. Kobieta poprostu bardzo dba o swoją bunię :-) Przebieg 240 tys.

 

Ostatnio dla checy pokusiło mnie ściągnąć pokrywkę zaworową do podszlifowania na błysk i to co zobaczyłem pod nią to była masakra.

Taki nagar, którego nikomu nie życzę! Szkoda że nie mam fotki :/

 

Natomiast ja leję tylko CASTROL MAGNATEC 10w40, poprzednio był pełny syntetyk ale z racji już dużego wieku auta (co do przebiegu nie mogę być nigdy pewny) to stosuje półsyntetyk. Przy wizycie u mechanika, po zddjęciu pokrywy zaworowej z mojego M50 pochwalił że leję bardzo dobry olej (jeszcze nie wiedział jaki) bo nie mam wogóle nagaru i jakichkolwiek zabrudzeń. Olej czysty i lepki. Tak więc mogę go sumiennie polecić innym.

podejrzewam że ta kobieta jeździ do 3-4 tyś max i nie ma sie co dziwić że robiąsie nagary, jak auto nie dostanie raz na jakiś czas dobrze po garach a jeździ sie głównie miasto to nawet najlepszy olej nie pomoże

podejrzewam że ta kobieta jeździ do 3-4 tyś max i nie ma sie co dziwić że robiąsie nagary, jak auto nie dostanie raz na jakiś czas dobrze po garach a jeździ sie głównie miasto to nawet najlepszy olej nie pomoże

 

Jeździ normalnie, nie opieraj się na stereotypach.

Poza tym 50% czasu w aucie za kierownicą spędza także jej brat który raczej ma dosyć ciężką nogę. Zresztą jeździłem z nimi (i za nimi) nie raz i napewno sprawa nagaru nie pochodzi ze sposobu ich jazdy.

 

Nagar nagarem, zapomniałem dodać że widziałem tam także drobny piasek. Być może beemka jeździła bez filtra powietrza po saharze :D

Ja na własnej skórze przekonałem się, że mobil to nie jest "miód, cud i orzeszki", za dużo u nas podróbek (bądź, co bądź markowego oleju) ewentualnie zarząd mobila olewa polski rynek i daje produkt klasy II lub jeszcze gorszej. :| Sam się o tym przekonałem, o czym zresztą napisałem tu na forum. Napisałem parę e-mail-i i nic... Nikt mi nie odpisał, etc.

A jak się zaprę to będę kupował Lotosa co 8 tysi. :mrgreen: :wink: A co? :D :twisted2:

A jak się zaprę to będę kupował Lotosa co 8 tysi. :mrgreen: :wink: A co? :D :twisted2:

 

Ale dałeś porównanie, nie ma co :)

Zobacz jak wygląda zlany po 8 tys. zużyty olej LOTOS i np. CASTROL.

Ja wymieniałem sobie spokojnie wczoraj olej, i ponieważ miałem pewną zwłokę to olej wymieniłem dopiero po przejechaniu 15 tys... cóż, raz w życiu tak mi się zdarzyło i oby więcej nie było. Gdzieś na stronie castrola czytałem że magnateca można używać nawet do 20 tys przebiegu, ale ja mam gaz więc ten przegieg jest dużo krótszy.

Mimo wszystko po zlaniu CASTROL oprócz koloru czarnego wyglądał prawie jak nowy i bardzo ładnie się lepił do rączek :)

Natomiast po 8 tys. wymieniałem 2 lata temu LOTOSa w moim pełgocie 605... zlała sie CZARNA WODA , zero lepkości.

Wolę jednak jeździć na lepszych i droższych olejach niż polsko-rosyjskich "układach".

Kupuję olej tylko u sprawdzonego dostawcy (z allegro), zwozi go z niemiec.

A jak się zaprę to będę kupował Lotosa co 8 tysi. :mrgreen: :wink: A co? :D :twisted2:

 

Ale dałeś porównanie, nie ma co :)

Zobacz jak wygląda zlany po 8 tys. zużyty olej LOTOS i np. CASTROL.

Ja wymieniałem sobie spokojnie wczoraj olej, i ponieważ miałem pewną zwłokę to olej wymieniłem dopiero po przejechaniu 15 tys... cóż, raz w życiu tak mi się zdarzyło i oby więcej nie było. Gdzieś na stronie castrola czytałem że magnateca można używać nawet do 20 tys przebiegu, ale ja mam gaz więc ten przegieg jest dużo krótszy.

Mimo wszystko po zlaniu CASTROL oprócz koloru czarnego wyglądał prawie jak nowy i bardzo ładnie się lepił do rączek :)

Natomiast po 8 tys. wymieniałem 2 lata temu LOTOSa w moim pełgocie 605... zlała sie CZARNA WODA , zero lepkości.

Wolę jednak jeździć na lepszych i droższych olejach niż polsko-rosyjskich "układach".

Kupuję olej tylko u sprawdzonego dostawcy (z allegro), zwozi go z niemiec.

z tą wodą to grubo przesadziłeś! mogę ci wysłać lotosa po przebiegu 12tys - jak to śmiesznie napisałeś - także lepił sie do rączek hehe choć nie o to w tym chodzi.

 

Nie ma to jak dobra reklama! KUPUJCIE TYLKO NAJDROżSZE OLEJE! NAJLEPIEJ TE ZA 200ZL ALBO I 300ZL.

 

Ciekawe ile producent ma zarobku?? 300%?? 400%?? a wy dajecie się nabijać w butelke

z tą wodą to grubo przesadziłeś! mogę ci wysłać lotosa po przebiegu 12tys - jak to śmiesznie napisałeś - także lepił sie do rączek hehe choć nie o to w tym chodzi.

 

Nie ma to jak dobra reklama! KUPUJCIE TYLKO NAJDROżSZE OLEJE! NAJLEPIEJ TE ZA 200ZL ALBO I 300ZL.

 

Ciekawe ile producent ma zarobku?? 300%?? 400%?? a wy dajecie się nabijać w butelke

 

1. pełgot miał ponad 300 tys przebiegu, silnik prawie agonia (chociaż te silniki wytrzymują ponad 500 tys bez remontu, to ten był przekatowany przez poprzedniego właściciela).

2. auto miało gaz

3. olej to LOTOS GAS -> specjalny do aut z instalacją gazową

4. mam świadka :) mechanik który wlewał oraz zlewał ten olej. Jeszcze mi się dostało niezły opierdziel za to że nie sprawdzałem bagnetu i w takim stanie olej jeszcze był w silniku.

 

za stary jestem na fantazje kolego....