Skocz do zawartości

Wymiana oleju z 5w40 na 10w40 = problem !


Maxtor

Rekomendowane odpowiedzi

E36 z 92 roku 197000 pryebiegu. Do tej pory jezdzila na syntetyku Q8 5w40. W zeszlym tygodniu przyszedl czas inspekcji. W warsztacie namowili mnie na 10w40 bo stwierdzili ze syntetyk to tylko strata pieniedzy w tym przypadku. Zgodzilem sie choc nie dokonca bylem przekonany. Na drugi dzien po wymianie oleju i filtra przy odpalaniu na zimnym po nocy zaczal klekotac mi silnik jakies 1-2 sekundy zaraz po rozruchu. Naczytalem sie wczoraj sporo postow na temat tzw syndromu bociana.

Teraz moje pytanie. Co mi radzicie w tym przypadku zrobic zeby pozbyc sie tego klekotania bo powiem szczerze ze czuje dyskomfort pewien poniewaz wczesniej chodzil elegancko a teraz klekocze.

Przejechalem jakies 500 km na tym oleju. Co robic dalej, wypierniczyc to z silnika i nalac 5w40 na jakim jezdzil do tej pory czy kombinowac z jakims ceramizerem czy moze pojezdzic troche na tym (moze sie uspokoi?).

 

Bardzo prosze o jakies rady w tym przypadku ...

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co robic dalej, wypierniczyc to z silnika i nalac 5w40 na jakim jezdzil do tej pory czy kombinowac z jakims ceramizerem czy moze pojezdzic troche na tym (moze sie uspokoi?).

 

co byś nie zrobił to na klekot jedynym sensownym lekarstwem jest:

wymiana popychaczy na nowe

... nie ma co się oszukiwać, nawet powrót do poprzedniego oleju na stuki nic nie pomoże, choć jest to pierwsza rzecz od której bym zaczął :idea:.

 

 

... dla przestrogi, że nie warto zbyt długo zwlekać z wymianą popychaczy podaje ciekawą lekturę :

http://forum.tdi-tuning.pl/viewtopic.php?p=20899#20899

 

ps. zmień warsztat :doh:

marzenie : E34 M5

http://img266.imageshack.us/img266/9927/540podpisnj4.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiec tamten olej "kryl" to , tlumil czy cos takiego? Dlaczego wiec wczesniej mi nie klekotalo tylko po zmianie oleju zaczelo? Jak wspomnialem na drugi dzien z rana zaczelo klekotac ... czyzby zbieg okolicznosci ?

 

 

P.S. Jaki jest przblizony koszt zabiegu wymiany popychaczy? Mniejwiecej chcialbym wiedziec na co sie mialbym nastawiac...

 

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja uważam że niepotrzebnie się martwisz, jest to normalne zjawisko że po rozruchu może chwilę poklekotać, najważniejsze żeby potem było OK.

 

Jeżeli jednak cię to denerwuje zmień olej na ten co był wcześniej, żadnych obaw, na pewno nic się nie stanie

www.turboBMW.pl
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oj Panowie....... porady stulecia, jak zwykle...

 

Jakoś nikt nie napiszę koledze, że po prostu zalał gorszy olej.

 

Silnik po prostu sie zużywa ale wciąż potrzebuje dobrego smarowania.

A najgorszy syntetyk jest lepszy, niż najlepszy półsyntetyk.

Półsyntetyk to olej mineralny, wzbogacony o dodatki syntetyczne. Wzbogacony śladowo.

Olej syntetyczny jest robiony od początku do końca pod konkretne zastosowanie.

 

Podsumowując,

nie ma żdanego logicznego argumentu za zmianą oleju na półsyntetyk, jeśli auto ma zdrowy silnik i do tej pory jeździło na syntetyku.

Powiem nawet, że to głupota "Pana Kazika od Nyski".

 

Wywal ten olej, i zalej silnik porządnym syntetykiem, tak jak było !!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Boogie ma rację. Maxtor zlej te smarowidło spowrotem do butli, i oddaj je temu co ci tak doradził, powinien dostać z buta przy okazji by się nie wychylał z takimi poradami na przyszłość. Zalej syntetyk taki jaki miałeś poprzednio i po kłopocie.
Nie chcem, ale muszem... jeździć na gazie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Olej polsyntetyk jest ciut gesciejszy niz syntetyk i na zimnym silniku potrzebuje wiecej czasu aby doplynac we wszystkie miejsca smarowania,dlatego moze byc slychac jakis stukot przy rozruchu.Polsyntetyk zaleca sie przy wiekszych przebiegach.Silnik sie zuzywa i taki olej spelnia takze funkcje pewnego uszczelniacza.Ja bym na nim pojezdzil i potem wymienil na syntetyk.
te gusta conducir? BMW
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jesli ci nie bral i nie gubil oleju na syntetyku to ja bym przy nim pozostal a czy jakiemus mechanikowi sie to nie podoba bo "to starata pieniedzy" to jego sprawa

twoje auto i twoje pieniadze jak bedziesz mial kaprys to kujawskiego nalejesz

 

 

 

No właśnie , skoro wspomniałeś....

 

Gubić nie gubił ale brać to troche brał. Nie mierzyłem w sumie ile ale jak na bagnecie było równiutko pomiędzy min. a max. to po przejechaniu około 3000km (w wiekszosci trasa, autostrady itp) poziom spadł do min. (poziom był lekko powyżej kreski oznaczającej minimum)... :roll:

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.