kradziez lusterka, jak naprawic

W nocy jakis dran ukradl mi wklad (?) prawego lusterka. :evil:

Czy ktos moglby zerknąć i podpowiedziec co dokladnie musze dokupic? Czy tylko sam wkład czy cos jeszcze zniknęło? Telefonem zrobiłem 2 zdjecia:

http://img90.imageshack.us/my.php?image=calelusterkohd6.jpg

http://img228.imageshack.us/my.php?image=srodeklusterkazb9.jpg

 

Ewentualnie jak trudno ze zdjęć wywnioskowac, proszę o podpowiedz jak podważyć wkład lewego lusterka abym mogl samodzielnie porównać.

 

Z gory dziekuje i nikomu nie zycze.

Witam!

Ze zdjec wynika,że sam wkład!

Pozdro!!!!!!!!!!

ps.

nastepny wkład opisz porządnym pisakiem od spodu może to ich zniecheci!

Witam,

 

Masz szczęście, bo ukradli Ci sam wkład.

 

Mi ukradli już kilka kompletów, dlatego nie kupuję już oryginałów, tylko najtańsze podróby z allegro (nie wyginane, nie barwione, ale takie też kradną - nie mają chyba rozeznania gówniarze). Nie wiem, co może dać podpisanie lusterka od spodu, przecież jak już je wyjmą, nie oglądają, czy jest tam jakiś podpis. Myślałem też o jakimś porządnym przyklejeniu tych wkładów, ale wtedy jak się gówniarz uprze, wyrwie całe lusterko.

 

Pozdrawiam,

Zapomniałem Ci napisać, że do podważenia wystarczą silne paznokcie lub zwykły wkrętak. Najlepiej podważyć wkład na rogu i energicznie szarpnąć.

 

Pzdr,

Panie Buba, za ktory rog/bok ciagnac? Gora/dol/bok/rog/od strony szyby czy zupelnie od zewnetrznej strony? Dziekuje.

Jeszcze jedno pytanie? Co to za kable? Jak je podlaczyc do wkladu? Wszystko jedno?

Za który tylko chcesz (albo za który jest Ci jest wygodnie). Zobacz na zdjęciu, które robiłeś, że na obwodzie mechanizmu el. regulacji masz 4 małe plastikowe wypustki z dziurkami. To one trzymają wkład. Wyjmując wkład misisz po prostu "przełamać ich opór", a najłatwiej będzie właśnie na rogu, bo tam jest tylko jedno mocowanie, trudniej było by z góry lub dołu (oczywiście nic Ci się nie połamie, są one jakby przygotowane na naszych złodziejaszków).

 

Pzdr,

Kable są od elektrycznego podgrzewania lusterka. Podłączasz jak chcesz.

 

Pzdr,

Bardzo dziekuje za precyzyjne info.

Nowy wklad na Narbutta kosztuje 220, znalazlem uzywany za polowe. Idzie wytrzymac.

Mazne chyba nr rejestracyjny jakims permanentnym markerem do szkla.

Lusterka maja wklady mocowane na specjalnych zaczepach u mnie do samego wkładu był dokrecany plastikowe kólko z zebami-ono z koleji mialo otwory i w pozycji lekko w prawo dochodziło do mechanizmu lusterka-po przyłozeniu i przypasoaniu szkła nalezalo od spodu za pomoca w/w zebow i malutkiego wkretaka przesunac ten alsnie elenent( szkolo zostaje w tej samej pozycji -takiej jak powinno byc-a manewrujemy tylko tym okraglym uchwytem) ALE TERAZ PYTANIE CZY TY MASZ TEZ TERAZ TAKI SPOSOB MONTARZU WKLADU .

Ave!

 

Jak kupujecie uzywane wklady to uwazajcie gdzie i od kogo, to ze kradna wklady z tych modeli jest wlasnie wynikiem popytu na nie na rynku wtornym. Jakby kazdy od spodu w sposob nieusuwalny podpisywal, to przynajmniej by bylo wiadomo skad pochodzi taki uzywany.

 

Pozdro

Bardzo dziekuje za precyzyjne info.

Nowy wklad na Narbutta kosztuje 220, znalazlem uzywany za polowe. Idzie wytrzymac.

Mazne chyba nr rejestracyjny jakims permanentnym markerem do szkla.

 

Jak kupisz używane, to tak naprawdę kupujesz SWOJE lusterko. Nie wierzę, że takie używane szkła pochodzą z rozbitków.

 

Może wyda się to głupie (mam nadzieję, że nie), ale ja nie lubię dorabiać drobnych złodziejaszków. Jeżeli nikt nie kupowałby detali ewidentnie pochodzących z kradzierzy, nie musiałbyś zakładać tego posta, bo nie straciłbyś lusterka.

 

Pozdrawiam,

Zapomniałem Ci napisać, że do podważenia wystarczą silne paznokcie lub zwykły wkrętak. Najlepiej podważyć wkład na rogu i energicznie szarpnąć.

:duh:

Wkład lusterka wyjmuje się bardzo prosto i bardzo delikatnie. Nie próbuj podwarzać za rogi bo albo coś połamiesz albo pęknie Ci lustro. W dolnej szczelinie pomiędzy wkładem a obudową lusterka jest taki mały języczek który trzeba przesunąć w bok i wkład sam wychodzi. Proste.

 

Jeśli chodzi o zabezpieczenie lusterek to najprostszym sposobem jest oznakowanie takie jak np szyb samochodowych. Tylko nie oznaczajcie lusterek nr rejestracyjnymi. :naughty: Oznaczcie 7 znakami nr VIN.

witam muj znajomek zrobil tak zeby mu nie ukradli wkładu .Poprostu delikatnie na rogach porysował lusterko tz wklad diaksem i juz 2 lata ma spokuj.pozdrawiam

witam muj znajomek zrobil tak zeby mu nie ukradli wkładu .Poprostu delikatnie na rogach porysował lusterko tz wklad diaksem i juz 2 lata ma spokuj.pozdrawiam

:duh: pomysł niemal z "Sąsiadów" :mad2:

A ile moze kosztowac wypisakowanie numeru VIN lub rejestracyjnego lub napisu "Lusterko może byc kradzione!" na lusterku? Ktos sie orientuje.

tia.... ktos tez pisal na forum, ze ponawiercal sobie dziurki w rogach lusterek... moim zdaniem poroniony pomysl :mad2: :mad2: :mad2:

:arrow: http://www.somerw.com/start.html