Skocz do zawartości

Przełączanie Pb <-> LPG. Regeneracja przepływomierza?


PePe86

Rekomendowane odpowiedzi

Moze mi ktos powie czy mozna przelaczyc sie z benzyny na gas lub odwrotnie w trakcie jazdy przy skrzyni automatycznej. A i czy oplaca sie oddac przeplywomierz do regeneracji z E32 730i????

 

Z tym przełączaniem - lepiej uważać (szczególnie, jeżeli chodzi o przełączenie na gaz). Ale to przede wszystkim zależy od tego jaka jest centralka.

 

W bardziej zaawansowanych instalacjach można zaprogramować czas nakładania się benzyny i gazu (czyli czas, przez który silnik zasilany jest oboma rodzajami paliwa). Wtedy nie ma problemu. Jeżeli jest to natomiast jakaś prymitywna instalacja I generacji bez żadnej "inteligencji", może być problem. Otóż w nich nie ma tego czasu nakładania się i po prostu w jednej chwili odcina wtryski benzyny, a załącza podawanie gazu. Jednak gaz dociera do silnika z opóźnieniem - mamy więc taką "dziurę" w podawaniu paliwa.

 

Przełączenie na ogół jest to sterowane obrotami silnika - gdy osiągną odpowiednio dużą wartość, po czym zmaleją - wtedy następuje przełączenie. Przy skrzyni manualnej jest to logiczne - przełączenie następuje podczas hamowania silnikiem. Ale przy automacie może to wystąpić podczas przyspieszania, z wciśnietym gazem - gdy skrzynia zmienia bieg na wyższy, spadają obroty i centralka przełączy. Mamy wtedy chwilowe zubożenie mieszanki i możemy w efekcie otrzymać efektowny wystrzał gazu. Sam tak parę razy miałem w początkach mojej przygody z zagazowanym autem.

 

Czyli w sumie - przy starych instalacjach lepiej nie przełączać na gaz pod obciążeniem silnika (czyli praktycznie: najlepiej wrzucić luz, przełączyć na gaz, przegazować i z powrotem dać na drive).

 

Regenerować - można zrobić to samemu lub poszukać znajomej "złotej rączki". To nie jest trudne, ale trzeba mieć trochę wyczucia w rękach (rozumiem, że chodzi o naprawę po wystrzale gazu?) Po prostu trzeba wyprostować pogięte elementy, sprawdzić, czy wszystko gładko chodzi, nawiercić i nagwintować otworki na dokręcenie klapy (dokładnie usunąć opiłki!) i całość zmontować.

 

Regeneracja w warsztacie jest zbyt droga (o ile pamiętam - było to wysokie kilkaset zł, drożej, niż takie przepływomierze kosztują na allegro. Zrezygnowałem więc z warsztatu i sam naprawiłem. A w końcu zrezygnowałem z przepływki klapowej).

 

No chyba, że znajdzie się jakiś tani warsztat. Trzeba sprawdzić ceny i dopiero wtedy można stwierdzić, czy się opłaci.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w końcu zrezygnowałem z przepływki klapowej

 

czy możesz powiedzieć w jaki sposób to zrobiłeś?

pytałem już na kilku forach o metodę konwersji sygnału i nie znalazłem nikogo, kto miałby ochotę podjąć temat. :mad2:

EFES Kebab House - Najlepszy Kebab w mieście!!!

http://img470.imageshack.us/img470/4254/efeswq6.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czy możesz powiedzieć w jaki sposób to zrobiłeś?

Założyłem przepływkę HFM (termiczną) i dorobiłem układ przetwarzający sygnał (w skład układu wchodzą przetworniki A/D i D/A oraz mikroprocesor przeliczający charakterystyki przepływomierzy). Było z tym dość dużo roboty, ale udało się to zrobić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzieki wielkie. No przeplywka po strzale gazu, kupilem druga na allegro i teraz pobawie sie z ta stara. Mam nadzieje ze mi sie to uda. Co do Twojej przeplywki bezklapkowej to nie wiem o co chodzi :D

Pozdrawiam

Magia trzech liter - BMW
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czy możesz powiedzieć w jaki sposób to zrobiłeś?

Założyłem przepływkę HFM (termiczną) i dorobiłem układ przetwarzający sygnał (w skład układu wchodzą przetworniki A/D i D/A oraz mikroprocesor przeliczający charakterystyki przepływomierzy). Było z tym dość dużo roboty, ale udało się to zrobić.

 

A możesz napisać, jakie są zakresy napięć i jakie charakterystyki? Wydaje mi się na pierwszy rzut oka, może i bezpodstawnie, że dość poważnie przewymiarowałeś podejście używając procesora. Podejście w pełni profesjonalne i proste w modyfikacjach (program), ale to wyjście z armatą na muchę. Myślę, że nawet analogowe przekształcenie mogłoby wystarczyć (układ wzmacniacza operacyjnego plus parę rezystorów).

Sygnał z przepływomierza nie musi być idealny. Całość kontroluje sprzężenie przez sondę lambda, więc przepływomierz jest tutaj tylko czujnikiem pomocniczym, którego wskazania są dostosowywane do reszty systemu. Ważna jest stałość i stabilność "wskazań" przepływomierza.

Kai
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A możesz napisać, jakie są zakresy napięć i jakie charakterystyki? Wydaje mi się na pierwszy rzut oka, może i bezpodstawnie, że dość poważnie przewymiarowałeś podejście używając procesora. Podejście w pełni profesjonalne i proste w modyfikacjach (program), ale to wyjście z armatą na muchę. Myślę, że nawet analogowe przekształcenie mogłoby wystarczyć (układ wzmacniacza operacyjnego plus parę rezystorów).

 

Wzmacniacz operacyjny + parę rezystorów... Znaczy - masz na myśli przekształcenie liniowe. Niestety, charakterystyki przepływomierzy są inne. HFM ma charakterystykę zbliżoną do pierwiastka czwartego stopnia z przepływu, klapowy - zbliżoną do logarytmicznej. Zakresy napięć są podobne - HFM ma od 13mV do około 4V (choc może nawet przekraczać 5V), klapowy - 0,25 do 4,75V (wartości podaję z pamięci, mogę się nieco mylić. Nie mam przy sobie notatek z pomiarów.) Różne są też charakterystyki dynamiczne (tłumienie drgań przepływu powietrza). Klapowy ma bezwładność mechaniczną oraz "przeciwklapę" chodzącą w dodatkowej komorze, to ogranicza pulsacje. HFM tego nie ma i trzeba pulsacje filtrować układowo (a najprostsze rozwiązanie, czyli kondensatorek na wejściu spowoduje znaczne błędy pomiaru z powodu nieliniowości charakterystyk).

 

Sygnał z przepływomierza nie musi być idealny. Całość kontroluje sprzężenie przez sondę lambda, więc przepływomierz jest tutaj tylko czujnikiem pomocniczym, którego wskazania są dostosowywane do reszty systemu. Ważna jest stałość i stabilność "wskazań" przepływomierza.

 

W tym sęk, że przepływomierz jest czujnikiem podstawowym, a sonda lambda - pomocniczym. Motronic (w wersji 1.3) nie ma aż takich możliwości kompensacji, żeby móc samodzielnie dostosować się do dowolnej charakterystyki przepływomierza. Musiałby sobie robić w pamięci mapę przepływomierza - a nie ma on takiej funkcji. Jeżeli przepływomierz będzie dawał sygnał za bardzo odbiegający od poprawnego - komputer wejdzie w tryb awaryjny i na gazie da się pojeździć, ale na benzynie - to nie będzie jazda.

 

Żeby zrobić to analogowo - trzeba by zrobić układ realizujący po kolei: przeniesienie poziomu napięcia wyjściowego HFM (nie można mierzyć względem masy, bo są to różne potencjały - a sygnał pomiarowy zaczyna się od miliwoltów, byłby duży błąd), potem zrobić układ podnoszący do 4 potęgi, układ uśredniający (to akurat proste - kondensatorek), układ regulacji mieszanki biegu jałowego (symulujący kanał obejściowy w przepływomierzu klapowym), układ logarytmujący i drugi układ przenoszący poziom - do wejścia Motronica. Dodatkowo oczywiście zabezpieczenia (żeby na Motronic w żadnym razie nie dostało się więcej, niż 5V - nawet, gdyby zmienił sie potencjał masy, bo można spalić komputer) i inne drobiazgi.

 

Żeby to zrobić na wzmacniaczach operacyjnych - marne szanse. Trzeba robić przekształcenia nieliniowe. Nieliniowe układy będą bardzo wrażliwe na temperaturę - a układ musi pracować i przy silnych mrozach, i przy wiekich upałach. Należałoby raczej zastosować jakieś precyzyjne układy funkcyjne (Analog Devices lub Burr-Brown), ciężko dostępne i horrendalnie drogie. Poza tym układ i tak byłby gorszy od mikroprocesorowego - bo charakterystyki przepływomierzy nie są dokładnie pierwiastkowa i logarytmiczna, mają wyraźne odchyłki. W mikroprocesorze łatwo to uwzględnić (zmiana charakterystyk w pamięci mikroprocesora), w układzie analogowym byłoby bardzo dużo kombinowania i komplikowania układu. Poza tym - mikroprocesor wcale nie jest drogi. W moim układzie już wyższy był koszt oporników precyzyjnych (o wysokiej stabilności termicznej), niż mikroprocesora. Wzmacniacz operacyjny rail-to-rail jest droższy od mikroprocesora (a tutaj trzeba takie stosować, bo nie mamy ujemnego napięcia zasilania, a sygnał pomiarowy może się zmieniać od zera).

W sumie - koszt części łącznie z płytką drukowaną wykonaną jednostkowo w profesjonalnym zakładzie to było około 100zł. A gdyby to robić analogowo - sam precyzyjny układ funkcyjny tę wartość znacznie przekroczy. Prawda - napisanie programu było bardzo czasochłonne, ale chyba porządne zestrojenie i przeróbki przy uruchamianiu układu analogowego nie zajmą mniej czasu.

 

Zresztą - jeżeli chcesz spróbować zrobić coś takiego analogowo - próbuj. Sam jestem ciekaw, co z tego wyjdzie. Jeżeli chcesz jakieś dodatkowe informacje - pisz na priv. Na ile będę w stanie - pomogę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tomac mam pytanie:

ile kosztowałby taki układ gdybym chciałgo zamówić u ciebie?

jestem w trakcie przygotowań do złożenia silnika z dołu ety i góry z "małej" beemki (motronic 1,3) i chciałbym zmienić przepływkę na "gorący drut" ponieważ jak wydaje mi się "klapkowiec" dławi dolot.

jakimś wyjściem jest też przepływomierz z 3.5l m30 ale gdyby koszty były podobne to wolałbym pozbyć się "klapki" w dolocie. :roll:

EFES Kebab House - Najlepszy Kebab w mieście!!!

http://img470.imageshack.us/img470/4254/efeswq6.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tomac mam pytanie:

ile kosztowałby taki układ gdybym chciałgo zamówić u ciebie?

jestem w trakcie przygotowań do złożenia silnika z dołu ety i góry z "małej" beemki (motronic 1,3) i chciałbym zmienić przepływkę na "gorący drut" ponieważ jak wydaje mi się "klapkowiec" dławi dolot.

jakimś wyjściem jest też przepływomierz z 3.5l m30 ale gdyby koszty były podobne to wolałbym pozbyć się "klapki" w dolocie. :roll:

 

Jedna sprawa - nie "gorący drut" a "gorąca płytka". Z gorącym drutem jest problem - trzeba go wypalać co jakiś czas, a do tego potrzeba dodatkowych sygnałów i to komplikuje sprawę, poza tym gorący drut ma nieco inną charakterystykę. Gorąca płytka (czyli HFM) to unowocześniona wersja gorącego drutu (HLM), ale nie zbiera zanieczyszczeń, a przez to nie wymaga wypalania. No i do tego przepływomierza mam przystosowany układ.

 

Druga sprawa - charakterystyka. Układ mam w tej chwili przystosowany do przepływki o numerze 0 280 217 502 (z 730 V8 - średnica przelotu powietrza 80mm), na wyjściu daje sygnał odowiadający przepływce klapowej z 730. (nr 0 280 203 027).

Jeżeli to ma być inna charakterystyka - prawdopodobnie wystarczy regulacja potencjometrami na płytce, ale gdyby to nie wystarczyło, być może będę musiał trochę przerobić program mikroprocesora (zmodyfikować charakterystyki).

 

Koszt: koszt części ok. 100zł + montaż (jakieś 20zł - montaż powierzchniowy wolę zlecić komuś, kto ma do tego odpowiedni sprzęt) + 50zł (dla mnie - żebym też coś z tego miał) - razem 170zł.

 

Jeżeli jesteś zainteresowany - pisz na priv.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tomac--- aż się boje spytać czym się zajmujesz na codzien

Wyrzuć lęk ze swego serca i odważnie zapytaj! ;) (A tak poza tym - zajmuję się projektowaniem energoelektronicznych urządzeń dla hutnictwa).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 tygodni później...
Myślę, że nawet analogowe przekształcenie mogłoby wystarczyć (układ wzmacniacza operacyjnego plus parę rezystorów).

Sygnał z przepływomierza nie musi być idealny. Całość kontroluje sprzężenie przez sondę lambda, więc przepływomierz jest tutaj tylko czujnikiem pomocniczym, którego wskazania są dostosowywane do reszty systemu. Ważna jest stałość i stabilność "wskazań" przepływomierza.

Wczoraj byłem na hamowni i testowałem zachowanie się samochodu przy zmianie przepływomierza. Mogę więc to, co już pisałem poprzeć wynikami badań.

 

Testy potwierdzają, że sygnał musi być bardzo dokładny. Po zmianie przepływki, przy idealnym wyregulowaniu udało mi się uzyskać ok. 20% wzrost mocy i momentu w całym zakresie pracy silnika. Po zmianie wzmocnienia wyjściowego o 2% wzrost mocy znika (charakterystyka silnika na obu przepływomierzach się pokrywa). Po zmianie tego wzmocnienia o 5% moc silnika spada radykalnie (2-3 krotnie) - wygląda na to, że motronic wchodzi w tryb awaryjny. Czyli sygnał z przepływki musi być bardzo dokładny, nie sądzę, żeby w układzie analogowym dało się uzyskać dobre wyniki (nawet, gdyby udało się jakoś ten układ wyregulować, to i tak za jakiś czas jego parametry się zmienią - choćby z powodu zmiany teperatury).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z dokładnymi wartościami liczbowymi jest problem. Mam skrzynię automatyczną, a coś takiego nie wychodzi poprawnie na hamowni. Maksima mocy i momentu wychodzą przy przełączaniu biegu. W dodatku do pomiaru momentu powinno być stałe przełożenie (przy automacie z przeliczeń hamowni wychodzą bzdurne wartości - np. moment maksymalny wynoszący 458 do 499Nm). Jeśli chodzi o konkretne liczby - to bardziej wiarygodny jest pomiar mocy, chociaż również wartość ta jest przybliżona.

 

Ja po prostu mam nałożone na siebie charakterystyki zdjęte przy różnych nastawach przepływomierzy i widać że w najlepszym wypadku osiągnąłem to, że charakterystyka idzie około 20% wyżej w porównaniu z charakterystyką na oryginalnym przepływomierzu (nie licząc "pików" podczas zmiany biegów - bo tutaj się wartości zbliżają do siebie).

 

Jeżeli chodzi o liczbowe wartości mocy odczytane z wykresu - na 1 biegu trudno jest coś odczytać, ale moc wyszła między 80 a 120KM. Na drugim - oryginalny: 110-112KM, mój: 125-140KM. Na trzecim: oryginalny: 125-140KM, mój: 140-165KM. Na czwartym: oryginalny: 135-155KM, mój: 152-180KM.

Już tu widać, że pomiar ten jest obarczony dużymi błędami - silnik jest ten sam, czyli teoretycznie na każdym biegu moc powinna wyjść niemal identyczna. O rzeczywistej mocy silnika trudno coś powiedzieć, można ją określić tylko w bardzo niedokładnym przybliżeniu. Chociaż na tej hamowni, gdzie byłem dopiero pierwszy raz testowali automat, być może są hamownie, gdzie ludzie mają sposoby na uzyskanie poprawnych wyników przy tej skrzyni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zastosowałem przepływomierz termiczny. Daje on mniejsze dławienie powietrza na dolocie, przez co silnik może zassać więcej powietrza (działa to tak, jakby zwiększył się zakres otwierania przepustnicy).
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja również mam przepływomierz termiczny własnie dzięki pomysłowości kolegi tomac. Wystrzał gazu zgiął klapę w oryginalnej przepływce i podczas próby regeneracji klapka pękła. Dzięki temu nieszczęściu jestem szczęśliwym użytkownikiem patentu kolegi tomac i jestem z nowej przepływki bardziej zadowolony niż z klapy i polecam. To działa i autko jest żwawsze. Przy odpowiedniej regulacji na pewno można wykrzesać nieco więcej mocy i momentu. Takie są przecież prawa fizyki. Dla zobrazowania jak coś takiego wygląda w wersji profesjonalnej proponuję zajżeć tu http://www.splitsec.com/spike/bmwe34535is/spikede34535i.htm
peace & love
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przepływomierz można dostać na Allegro. Do tego dochodzi moja płytka. Trzeba też kupić nowy mikser do gazu (ewentualnie Blosa). Prawdopodobnie potrzebna będzie też guma łącząca przepływkę z obudową filtra powietrza (oryginalna na pewno jest pocięta przez gazowników). Trzeba też kawałek blachy lub czegoś innego, żeby to wszystko zamocować. No i trzeba mieć trochę zdolności manualnych, żeby to wszystko w aucie założyć i podłączyć elektrycznie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a czy u mnie dałoby się coś wykombinować ???

 

mam taka przepływkę, uszkodzoną jak się dobrze przyjrzeć

 

http://images4.fotosik.pl/97/d6064e029d06c1bdm.jpg

 

http://images4.fotosik.pl/68/ec23e1e04cb3a99em.jpg

 

silnik M50 z 93 roku bez wanosa

 

zastanawiałem się nad kupnem używanej bo za nową zawołał mi facet 1000zł, ale doczytałem później gdzieś że przepływomierze te tracą po jakimś czasie swoje właściwości i silnik zaczyna gorzej chodzić . Dlatego nie wiem czy stara będzie dobrym rozwiązaniem.???

 

Na razie jeżdzę tylko na gazie z BLOSEM bo na paliwie silnik ciągle mi gaśnie, na nową przepływkę nie wiem kiedy będzie mnie stać :( , na używaną też nie mam ciągle kasy

 

jak możecie to proszę pomóżcie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a czy u mnie dałoby się coś wykombinować ???

(...)

zastanawiałem się nad kupnem używanej bo za nową zawołał mi facet 1000zł, ale doczytałem później gdzieś że przepływomierze te tracą po jakimś czasie swoje właściwości i silnik zaczyna gorzej chodzić . Dlatego nie wiem czy stara będzie dobrym rozwiązaniem.???

 

Naprzód chciałem zaznaczyć: to, co piszę o przepływkach z gorącym drutem, dotyczy przepływek Boscha. Przepływki te wewnątrz wyglądają nieco inaczej, niż ten Siemens ze zdjęcia. Nie wiem, czy przy Siemensie pewne rzeczy nie będą się różniły (np. kwestia wypalania). Sądzę, że będzie to podobne, jednak jeśli ktoś zauważy, że gdzieś się mylę - to proszę o sprostowanie.

 

Przepływka z "gorącą płytką" (HFM) jest bardziej odporna na wystrzały gazu, niż "gorący drut" (HLM) - nie jest tak delikatna, jak drut, który może się zerwać przy silnych wystrzałach gazu. Jednak przepływki te mają inną charakterystykę elektryczną (poza tym przepływka HLM jest szybsza od HFM, ale nie powinno to grać istotnej roli). Można byłoby zastąpić HLM przez HFM robiąc adapter - jednak do tego trzeba by mieć sprawne przepływki obydwu typów i pomierzyć ich charakterystyki.

 

Odnośnie zużywania się przepływki HLM: rzeczywiście, z czasem drut pokrywa się nalotem i jego charakterystyka się pogarsza. Przepływki te mają funkcję wypalania nalotu (po zgaszeniu silnika drut rozpala się do ok. 1000 stopni, ma to na celu wypalenie śmieci, które się na nim nagromadziły). Jednak mimo wypalania z upływem czasu charakterystyka przepływki się pogarsza. Podobno można dostać środki umożliwiające oczyszczenie takiego drutu i przywrócenie charakterystyki bliskiej oryginalnej, jednak nigdy nie miałem auta z taką przepływką i trudno mi się wypowiadać, jak to się sprawdza w praktyce.

 

Proponowałbym kupić używaną przepływkę i założyć. Powinna działać poprawnie. Jednak gdyby były z nią jakieś problemy (chociaż nie przypuszczam, żeby się zdarzały) można ją reklamować lub rozejrzeć się za środkiem czyszczącym. Trzeba by też było obejrzeć, jak daleko za przepływką jest mikser gazu (czy też Blos). Jeśli jest blisko, a nie ma klapy antywybuchowej, to może się okazać, że po zgaszeniu silnika pozostały w kolektorze gaz dostanie się do przepływki i zapali się podczas wypalania drutu (nastąpi wystrzał po zgaszeniu silnika).

 

Jeśli by i tę nową przepływkę zniszczył wystrzał, można pomyśleć nad przeróbką na przepływkę HFM.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

cześć

 

dziękuję za odpowiedź i zainteresowanie :)

skożystam z propozycji i zacznę szukać jakiejś używki, mam nadzieję że po wymianie bedzie lepiej i auto odzyska trochę ducha.

 

zastanawia mnie jeszcze czy ta uszkodzona przepływka ma wpływ na pracę silnika na LPG , bo przeciez Blos dawkuje gaz mechanicznie. Chyba że silnik chodzi ciągle w trybie awaryjnym i dlatego jest taki słaby???!!!

Z diagnozy gazownika - mam też uszkodzoną sondę lambda bo pokazuje ciągle stałą wartość, czyli mam dwa urządzenia sterujące mieszanką do bani :( ... w przypadku pracy na gazie staruja one jakoś zapłonem itd ?

 

 

odnośnie umiejscowienia Blosa to mam go faktycznie zaraz za przepływką , ale po jego założeniu do tej pory przez 4 miesiące wystrzału nie miałem, na mikserze 1-2 razy na miesiąc cos tam kichneło.więc może wystrzałów nie będzie :)

poza tym instalacja LPG ma jakiś system dopalania gazu, tzn. jak wyłączę zapłon, to silnik jeszcze chwilę chodzi jakby faktycznie dopalał resztki gazu bo chodzi jak na 3 gary. jeżeli ten przepływomierz który mam ma opcje wypalania drutu nie powinno strzelać.

 

jeszcze raz wielkie dzięki i pozdrawiam

:arrow:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 lata później...
witam

próbowałem się skontaktować z Panem tomac ale na razie bezskutecznie a bardzo potrzebuję przerobionego przepływomierza

czy ktoś ma z nim kontakt?

Jestem, jestem. Ale teraz jestem w pracy, na maila mogę odpowiedzieć dopiero wieczorem. Odnośnie przeróbki - można ją zrobić nawet samodzielnie - pełna dokumentację opublikowałem tutaj: http://www.elektroda.pl/rtvforum/topic812770.html.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.