Okazja na Mobile.de - BMW 120d - ostrzezenie!

Temat oszustow na niemieckich serwisach motoryzacyjnych byl juz poruszany ale chcialbym pokazac jak to wyglada w rzeczywistosci bo sam nawiazalem (na krotko co prawda) kontakt z taka grupa.

Chodzilo o BMW 120d z 2005r. z przebiegiem 30000 za 12200 EUR. To juz pachnialo szwindlem ale co tam czemu nie sprobowac. Tak wiec mail'ik do sprzedajacego poprzez mobile (nie mysze juz nadmieniac iz ogloszenia juz nie ma :-):

 

kjw interessiert sich fuer Ihr Fahrzeug mit der Bezeichnung:

BMW 120d

 

http://www.mobile.de/cgi-bin/da.pl?id=11111111211276931&sprache=1

 

Dazu wurde folgender Text eingegeben:

Sehr geehrter Herr Boerner,

 

ich habe ein paar Fragen betr. BMW 120 d, den Sie verkaufen wollen. Ist Ihr Angebot och aktuell? Wenn ja, bite beantworten Sie meine Fragen. Ist das Auto unfallfrei? Wo und wann kann es angeschaut werden? ( ihr Nummernschild scheint mir von einer anderer Stadt stammen als die, in der Sie wohnen). Ich danke voraus fuer Ihre schnelle Antwort.

[tlumaczenie po krotce]: Mam pytanie dot. BMW120d. Czy jest nadal aktualne, jesli tak to czy bylo bite? Czemu sprzedajacy jest z innego miasta niz samochod

 

 

W odpowiedzie dostalem to co nastepuje :

:shock:

 

Użytkownik David David napisał:

Hello,

 

Do you speak english?...[ :lol: ]

I am originary from London , United Kingdom.

I had a work contract in Berlin and I needed a car so I bought this one.I have to sell it because I have moved back to UK and it's quite hard todrive an european car with the steering weel on the left side.

The car is now in London in excellent condition, no accidents, no scratches, no dents, no need for additional repairs and I have all the necessary documents ( german documents ) to make the sale. This is a garage kept car, very well maintened. The last price is EUR 12.200 including shippingand insurance. I agree to leave you few days for testing.

- the car comes with a clean history log and the certificate of registration.

- being registered in Germany it will be no problem to cancel it's registration and transfer it to you. I have spoken with one of my friends in Germany and he said there is no need for me to come over there to close the deal in person because there are many shipping companies that can handle this kind of situations. So I have done a little research work and found out a local shipping company. I have asked them how much it will cost for such transaction and they've told me to come up with the delivery address (so they can calculate the shipping fees).

In case you are still interested please let me know the address where you want it to be delivered so that the shipping company can calculate the total cost.

I can send you some photos if you want...

Thank you

[tlumaczenie po krotce]: Czy mowisz po angielsku? Oryginalnie jestem z UK z Londynu i ogolnie o samochodzie jaki to on jest piekny i wogole i ze ma papiery. Proponuje mi nawet jazde testowa :lol: . I najciekawsze. Rozmawial z przyjaciolmi z niemiec ze nie bedzie problemu z wyrejestrowaniem samochodu bo firmy spedycyjne (z jedna z nich jest w kontakcie) zalatwiaja takie formalnosci jak wyrejestrowanie samochodu i dostarczenie go pod wskazany adres. Prosi o moj adres aby skalkulowac koszty. Jesli chce to moze przeslac mi wiecej zdjec

 

Chyba nie musze mowic ze bajka o kontrakcie w niemczech i powrocie do UK jest chyba juz standardem. Ale draze dalej:

 

Hi,

I am not interested in shipping and prefer to collect the car by myself.

I hope it would not be a problem.

Also I would like you to send me VIN of the car and scanned

"Kraftfahrzeugschein" (certificate of registration).

As soon I get that I would like to see the car.

 

Could you give me your telephone number?

[tlumaczenie]nie jestem zainteresowany spedycja, wole odebrac samochod osobiscie.

Chcialbym zeby mi przeslal VIN i skan dowodu rejestracyjnego i jak tylko to dostane bede chcial obejzec samochod.

 

Wyslalem i .........cisza

Moglem podrazyc dalej i zgodzic sie na takie rozwiazanie jak proponowal ale zaloze sie ze zaraz bylaby mowa o zaliczce

ja szukajac auta nawiazalem z ciekawosci kontakt z 2 takimi typkami. standardowe u nich zagrania to odpowiedzi w angielskim, maile na yahoo.com, bajki o przeprowadzce, brak reakcji na propozycje zobaczenia i sprawdzenia auta, powtarzanie z uporem maniaka ze wysla samochod jakas firma shippingowa. dla wiekszej wiarygodnosci :roll: podaja strone tej firmy (www.aero-ship.com) ktora oczywiscie jest lewa... :duh:

ja nie potrafie zrozumiec jak ludzie moga sie na to nabierac! to jest tak czytelny wał ze ...pfff :roll: :duh:

Niestety to normalne... wrzuccie na www.autoscout24.de np: Audi TT... zobaczcie jakie oferty jako pierwsze wyskocza - same "sciemy" :duh:

heheeh

 

AUDI TT Roadster 1.8 T quattro bj 2004 Cabrio EUR 6.800 :duh:

 

trzeba byc ostroznym i nie wierzyc w okazje :nienie:

Mnie to samo spotkało gdy interesowałem się X5, najlepszy jest to, że otrzymałem identycznego maila i podobnie brak reakcji na sugestię, że osobiście odbiorę auto. Czyli co - nie muszę ogladać auta, wystarczy, że wpłacę zaliczkę i firma spedycyjna dostarczy towar pod dom :)

z ciekawosci napisalem mejla do tego pana od TT i dostalem odp.

 

konto markoburnx@yahoo.com

 

"Hello,

The car is in super condition inside and out. I am located in England

London, you want buy the price is 6800 euros, and one friend of mine told me about this site, to can sell my car.I sell the car because i want buy another model.

 

About shiping:

 

If you are still interested please let me know the address where you want it to be delivered so that the shipping company can calculate the total cost. I can send to you some photos if you still interested.

 

The car is in perfect condition, no scratches, no damages, i keept this

car in super condition, i never smoke in it, and i want to find a serious

buyer who will take care of it. The car is exactly like in the

pictures, never suffer any accidenets or something like that.

This is an extremely clean car inside and out. This is a one owner

vehicle that was locally driven and never raced. If you are looking for an

extremely fast and dependable car who can be drived with fun you won't

want to miss this unique opportunity.

 

Thank you Marko

 

--------------------------------------------------------------------------------------

z ciekawosci napisalem mejla do tego pana od TT i dostalem odp. (...)

Thank you Marko

No dobra... ale nie kazdy "kuma po angielsku" :roll:

Rozumiem, ze chodzi na pewno o "zubozenie" kogos o 6800€... :mrgreen:

Skoro chce go oddać w dobre ręce, to czemu taką cenę śmieszną daje. Okazję zawsze pierwsi wyłapują handlarze, a nie miłośnicy marki.

 

Tu macie przykład BMW za półdarmo.

 

http://www.mobile.de/SIDbSPuxnFxAwT-.ZkvYGcwzQ-t-vaNexlCsAsCsK%F3P%F3R~BmSB11LsearchPublicJ1150644718A1LsearchPublicD1100CCarX-t-vctpLtt~BmPA1A1B20B12%81W-t-vCaMiMkPRQuSeUnVb_X_Y_x_ysO~BSRA6D1100B15D3500I100000000BGNCPKWA0HinPublicA2A0A0A0A0/cgi-bin/da.pl?bereich=pkw&sr_qual=GN&top=8&id=11111111211879060&

Edytowane 21 Czerwca 2006 przez Majowy

Skoro chce go oddać w dobre ręce, to czemu taką cenę śmieszną daje. Okazję zawsze pierwsi wyłapują hadlarze, a nie miłośnicy marki. Tu macie przykład BMW za półdarmo.

Kiedys staralem sie przeanalizowac takie "tanie" ogloszenia...

Doszedlem do wniosku, ze we wszystkich sa zawsze jakies dziwne niezabardzo niemieckie imiona i nazwiska, jakies wymyslone miasta z kodem pocztowym nie pasujacym do niczego (nie we wszystkich ogloszeniach) i czesto tez jakies "kosmiczne" numery telefonow, ktore nie pasuja do niczego...

Taki byl wynik "mojego sledztwa"... :twisted:

Przedewszystkim same zdjęcia najczęściej podpadają. Wyglądają jak fotki do gazety albo katalogu. Samochody na nich wyglądają, jakby nigdy nie wyjechały z salonu. Dodatkowo rzadko jest numer telefonu, najczęściej podają tylko email'a. Jeżeli już jest numer, to mało niemiecki, tak samo jak land, z którego podobno pochodzi takie auto.

W tamtym roku kolega szukał Nissana 350Z i też natknął się na takie ogłoszenie. Strasznie się napalił, bo samochód miał kosztować jedyne 8000eur. Nawet chciał lecieć samolotem do Anglii, bo podobno tam stała wymarzona Zetka. Skończyło się naszczęście na tym, że odpuścił wkońcu tą "okazje". Najbardziej podejrzana była gadka Angola o zaliczce 500euro. Cały czas się dopominał i naciskał, można było się wku... Miesiąc później był program w TV o tych oszustach, często teź z Polski.

A kolega w końcu znalazł Zetkę w super stanie, tyle że za 25000euro. Teraz nią śmiga i jest zadowolony. A tak jakby dał się skusić super ofertą, to nie miałby Nissana i 500eur. + bilet lotniczy.

Takich "okazji" jest w necie bardzo dużo. Audi A4, BMW 3 > 2004 za kilka tys. ojro na autoscout. Najlepsze było BMW Z4 M roadster z 2006 za 6tys euro, ale ten kto zamieścił to ogloszenie był jawnym kanciarzem - na wstępie 1000euro zaliczki, zeby nie stracił innych klientów w oczekiwaniu na moj przyjazd do Londynu. A najlepszy jest powód, dla którego sprzedaje samochód: "I only want to sell the car because my son is in hospital and i need the money to pay the operation for him." :twisted2:

 

Swego czasu trafiłem na Audi S4 quattro avant z 2004 roku za 12tys. euro. Właściciel był bardzo wiarygodny, podawał dokładny adres, kilka numerów telefonu. Ponadto przesłał mi dokumenty wozu i nie chciał żadnej zaliczki. Zgadzał się nawet na przyjazd do Polski po załatwieniu interesów w Hong-Kongu w celu dokonania transakcji. Jednakże z braku funduszy w tym czasie i troche z niedowierzania, zrezygnowałem... Teraz troche żałuje, a oferty juz nie ma :P

Ja srednio co tydzien widze na "autoscout" 320 coupe z 2002r(oczywiście bardzo bogata wersja) za 6 tys euro, żeby było ciekawiej za każdym razem jest z zupełnie innej czeci niemiec:). Raz widziałem tez 330d coupe z 2003 za 6tys z groszem z tym że były dwa ogłoszenia z tymi samymi zdjęciami (troche inna cena) również z innych części niemiec ale adres meila i tel. był ten sam :)

Samochód ma to do siebie że jeździ i pewnie dlatego można go znaleźć w różnych regionach Rajchu :P

Samochód ma to do siebie że jeździ i pewnie dlatego można go znaleźć w różnych regionach Rajchu :P

I w każdym miejscu właściciel inaczej sie nazywa...a ja głupi myśałem że to jakiś wałek :duh: musze sprawdzić moze znowu jest jeżeli tak to juz pędze kupic.... :norty:

Samochód ma to do siebie że jeździ i pewnie dlatego można go znaleźć w różnych regionach Rajchu :P

I w każdym miejscu właściciel inaczej sie nazywa...a ja głupi myśałem że to jakiś wałek :duh: musze sprawdzić moze znowu jest jeżeli tak to juz pędze kupic.... :norty:

 

No co ty nie wiedziałeś? W niektórych Landach to nawet płeć własciciel zmienia, w Polsce to niemożliwe.

Serdecznie witam wszystkich - to mój pierwszy post :D

 

Też byłem zainteresowany takimi "okazjami". W odpowiedzi dostawałem maile o prawie identycznej treści jak mail do kjw. Zaineresowałem się sprawą dokładniej i wszystko wskazuje na to, że:

 

Ogłoszenia tego typu zamieszczają ludzie lub firmy, które gromadzą bazę danych w celu jej sprzedaży.

 

Jak się okazuje, taką bazę danych potencjalnych klientów można nieźle sprzedać. By miała wartość musi być kompletna: imie i nazwisko, adres, mail, zainteresowania. Te ostatnie już mają ale to trochę mało, więc w takich ogłoszeniach zawsze jest "prośba" o podanie adresu, na który niby wyślą samochód.

 

Aaa! W jednym mailu miałem nawet opcję 10-cio dniowego testowania BMW X5 z 2003 roku, po którym małbym się zdecydować na kupno lub go odesłać, oczywiście na koszt sprzedającego !!!

 

Pozdrawiam

Ja spotkałem sie z historią siostry zmarłego brata -właściciela auta.

Też bajerowała o tym całym shipingu :roll:

Trzeba uważać i tyle. A od takich okazji do daleko :nienie:

Tak, tak... Siostra tego niezyjacego "biedaczka" ze mna tez korespondowala...

Albo historia z dobrym tatusiem sprzedającym Z4 M Roadster w celu zebrania pieniedzy na operacje dla swojego syna. Oklepany temat. Poprostu trzeba uważać na takich oszustów!!

Ja szukając samochodu w niemczech kilkukrotnie się na takie ogłoszenia natknąłem. Były jeszcze takie że koleś jest w Rumuni a auto w NIemczech... że przyleci specjalnie żeby je sprzedać .. itd. Albo że jest w Rumuni i przyjedzie tym samochodem żeby go sprzedać..

Pamiętam w 2003 r. na www.trader.pl pojawiły się ogłoszenia niejakiego Towarzystwa Finansowego "Mieszko" ul. Śliska 58/1

00-826 Warszawa (na wizytówka.pl nadal są w bazie), które oferowało samochody poleasingowe.

 

Zrobione to było dosyć profesjonalnie jak na tamte czasy (np. strona internetowa) telefony odbierali elokwentni goście auta miały pochodzić od ich klientów, którzy wymieniali je na nowe. Odbiór za miesiąc a warunkiem rezerwacji była zaliczka chyba 1.000 zł (wysłałem maila i dostałem wzory formularzy itp.) gdy zapytałem przez telefon jaką mam gwarancję, że dostanę auto pan uznał moje obawy za uzasadnione ale on też musi mieć pewność, że ja się nie wycofam z tranzakcji stwierdził też, że nie ma sensu abym przyjeżdżał na miejsce.

 

Funkcjonowało to jakiś miesiąc albo lepiej po czasie na stronach zaznaczyli, że ofertę kierują tylko do komisów samochodowych - podejrzewam, że nikt żadnego auta nie dostał a tajemnicze Tow. Finansowe zniknęło bez śladu.