Nie chce zapalac...

A wiec tak zaczne od poczatku. Jak wrocilem z Niemiec moja 318is po jakims czasie zaczela dziwnie chodzic na wolnych obrotach zaraz po zapaleniu, ale zapaleniu po dluzszym postoju np cala noc tak min 10 godzin. Zapalam bez problemu i zaczyna sie dlawic nie rowno chodzic. Tak przez jakies 10 sek az w koncu zaczyna cichutko chodzic. Potem juz tak szalaly obroty po dopaleniu ze nieraz gasl. Sposobem bylo potrzymnie gazu przez 10 sek na 2 tys obrotow i po tym czasie wralao wszystko do normy a najlepsze ze jak wrocilo do normy i zgasilem silnik i ponowinie odpalilem juz nie bylo zadnego problemu wiec troche dziwne. Myslalem ze to silnik krokowy ale mechanik nie byl pewny i marudzil ze musialby auto zaostawic na noc zeby sprawdzic co jest a nie ma miejsca na pakingu i ze narazie moge jezdzic. No i tak jedzilem az do czasu jak w czwartek bylo ok -7 stopni i krece krece a on nawet nie chwyta. Mylalem akumulator padl i spoznie sie na egzamin ale dodalem gazu w trakcie krecenie rozrusznika i zapalil odrazu potrzymalem dawna metoda na 2 tys przez 15 sek i juz fajnie chodzil i teraz musze tak zaplac co prawda jeszcze ponizej -15 nie probowlem i boje sie ze moja metoda na gaz moze nie pomuc. Co może byc przyczyna? akumulator podejzewalem ale po unormowaniu sie obrotow i zgaszeniu nie ma problemu z ponownym odpaleniem. swiece sprawdzielm i sa ok. wiec co moze byc przyczyna? wydaje mi sie ze cos z ukladem paliwowym tylko co? moze filtr paliwa sie zatkal od tej cholernej polskiej benzyny bo w Niemczeche przejezdzilem ponad 2 tys km i wszystko bylo ok. a jak nie filtr to co? w sumie to takie logiczne filtr sie przytyka i jak potrzymam troche na gazie to moze sie drozniejszy robi. albo pompa paliwa lub cos. moze sie uklad zapowietrz i dlatgo tak nie rowno chodzi bo w sumie to tak jakby benzyny nie dostawal.

prosze napiszcie co wy o tym sadzicie a jutro pojade do jakiegos mechanika moze do tego BOSCHA w Bytomiu bo tak to nie slyszalem o zadnym dobrym na slasku a nie stac mnie na Auto Profi ktore i tak za niedlugo maja zamknac. oni chca 300 zl za diagnoze :duh:

za pomoc z gory dziekuje

hmmm dzieki za pomoc... :| to juz sasiad mi wiecej pomogl bo powiedzial ze mozliwe ze to filtr ale ona ma passata 25 letniego gdzie jest zero elektroniki w dodatku diesla, jemu to juz wogole dzis nie odpalil. mi na szczescie odpalila ale za 3 razem i to gazu musialem duzo dodawac zeby jakies obroty chwycila. a potem przez 30 sek na 2 tys obrotow trzymalem i jak traktor no ale to normalne w taki mroz. po 5 km wrocila do normy.

moze mial tez ktos taki problem ze bez gazu nie zapala przez zatkany filtr paliwa co?? piszcie bo nie chce zeby mnie w serwisie za sama diagnoze skasowali tylko podjade konkret zrobia i juz.

Witam!

Słuchaj, co do filtra to możesz sprawdzić. Ja miałem taką sytuację, że z obrotami nie miałem takich "przebojów" jak Ty, tylko na wolnych obrotach można było odczuć lekko nierówna prace silnika. Po pewnym czasie wywaliło mi przewód paliwowy ze zbiornika(ten pod siedzeniem),po jego założeniu przewód był bardzo twardy i znacznie "spuchł", a po wymianie filtra paliwowego wróciło wszystko do normy. W związku z tym podnieś sobie siedzisko kanapy, odkręć ten dekiel, który maskuje dojście do przewodów paliwowych, zobacz jak wygladaja przewody przed uruchomieniem i po uruchomieniu silnika. Dotknij przewodów, jeśli po odpaleniu będa bardzo twarde i "napuchniete", może to wskazywać na zapchany filtr.

pozdro!

dzieki mario.man!!

wymienilem filtr i przy wymianie okazalo sie... bo chcielismy z kolega napelnic filtr benzyna no i... po przekreceniu stacyjki do poziomu bodajze 2 nie wlacza sie pompa nie slychac syczenia ani nic cisza. no i stwierdzil kolega ze to moze byc powod moich klopotow, ze najprawdopodobniej przekaznik pompy paliwa raz dziala raz nie albo wogole nie dzila. pompa sie wlacza dop po dodaniu gazu. wiec jutro smigam do elektyryka bo na dekielku od bezpiecznikow tylko po niemiecku a nie zabardzo kumam techniczny niemiecki. a wczesniej mysle spotkac sie z kims kto ma tez is i posluchac czy u niego dziala ale to powinna dzialas pompa i zamienic sie na chwile przekaznikami. mam nadzieje ze to ten przekaznik i po klopocie.

jak sie rozwiaze sprawa napisze tak dla innych jakby sie komusc cos takiego przydazylo.

...jak sie rozwiaze sprawa napisze tak dla innych jakby sie komusc cos takiego przydazylo.

O! I po to jest forum :)

P.S.

GP-T1000, oglądałem Twoją galerię - bardzo ładne auto, gratuluję :cool2:

Z tego co wiem to w bmw pompa nigdy nie dziala po przekreceniu kluczyka :nienie: - tylko po przekrecaniu na rozrusznik - dostaje sygnal z kompa.

Przypadek ktory opisujesz jest dokładnie taki jaki miałem ja w swojej bmw 325i- pisałem o tym na forum ale nikt nie odpisał sensownie.

Po długiej walce doszedłem co było u mnie przyczyna. Na poczatek tez wymieniłem filtr(niedrogo i myslałem ze wszystko załatwi) i nic to nie dało, potem wszelkie czujniki temperatury i tez kicha, doszedłem w koncu o co biegało a chodziło o to ze zanika cisnienie paliwa na listwie po długim postoju - stad problemy z paleniem po nocy i dłuzszym postoju,a to jak jast zimniej jeszcze poteguje sytuacje. Dlaczego latwiej pali ci po dodaniu gazu :?: - bo wtedy regulator cisnienia paliwa zwieksza cisnienie na listwie i jest troche łatwiej.

Podpowiem ci jak sprawdzic czy to co ja miałem masz i ty: sprobuj rano zapalic silnik powiedzmy na 3 razy (chodzi oto zeby dac szanse pompie nabic odpowiednie cisnienie na listwie- bo jak pisałem u mnie włacza sie ona dopiero jak kreci sie wal korbowy)- czyli włacz rozrusznik doslownie na sekunde i tak ze trzy razy a potem zakrec az zapali - jezeli zapali i beda wolne obroty i równa praca silnika to przyczyna jest taka jak u mnie- mam nadzieje ze wszysko zrozumiałes GP-T1000

buulee bede probowal jutro albo jak sie uda to pojutrze bo im dluzej postoi tym bedzie lepszy "test" bo przedwchwila paliem to od pierwszego kopniecia zapalila (hehe jak prawdziwa kobieta beema raz chce raz nie chce nie mam szczescia do kobiet :wink: )

wielkie dzieki za rade!

P.S.

GP-T1000, oglądałem Twoją galerię - bardzo ładne auto, gratuluję :cool2:

dzieki!! w koncu nazbieralem kase na biale migacze i powninny sie pojawic w najblizszym czasie, choc chce sie przejechac na gielde porownac ceny z cenami z netu.